Polityka i Społeczeństwo

Robert Biedroń kandydatem na prezydenta Warszawy? Polityk ujawnia swoje plany

Robert Biedroń wraca do gry o fotel prezydenta

Nie ulega wątpliwości, że obecny prezydenta Słupska to dziś najbardziej popularny polityk lewicy i jeden z najbardziej popularnych polityków w kraju. Wielu w jego powrocie do wielkiej polityki upatruje nadziei na stworzenie nowego, szerokiego ugrupowania centrolewicowego, które stanie w szranki z Prawem i Sprawiedliwością i zapełni dziurę na polskiej scenie politycznej, która powstała po wyeliminowaniu z parlamentu Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Takim powrotem do wielkiej polityki mogłoby być choćby kandydowanie w jesiennych wyborach na stanowisko prezydenta Warszawy oraz pociągnięcie listy nowej formacji politycznej – od wielu miesięcy mówi się o możliwości połączenia sił z Barbarą Nowacką i jej stowarzyszeniem Inicjatywa Polska.

Dziś Robert Biedroń był gościem Konrada Piaseckiego w Radiu Zet i bardzo szybko rozmowa przeniosła się na kwestię kandydowania w Warszawie.

„Docierają do mnie sygnały, że gdybym wystartował na prezydenta Warszawy, to mam szansę na dobry wynik. Na razie nie mam planów dotyczących startu w stolicy, ale kto wie, co będzie jutro. Niczego nie wykluczam” — mówi gość Radia ZET, podkreślając jednocześnie, że bardzo żałuje, że do wyścigu po to prestiżowe stanowisko wciąż nie zgłosiła się żadna kobieta. Jego zdaniem mogłaby to być właśnie liderka IP. Padło również pytanie o ewentualny start w wyborach prezydenckich w 2020 roku – tu również obecny prezydent Słupska nie pozostawił złudzeń:

„Słyszę głosy, że jest tęsknota za pewnymi wartościami, które ja reprezentuję, ale dzisiaj nie zamierzam kandydować” – powiedział Biedroń.

Polityk lewicy nie szczędził także słów krytyki parlamentarnej opozycji, którą uważa za niewiarygodną. Jego zdaniem, właśnie to sprawia, że PiS wciąż jest taki mocny, a wyborcy nie mają dziś realnej alternatywy.

Parlamentarna opozycja okazała się niewiarygodna. Problemem dzisiaj parlamentarnej opozycji jest to, że jest niewiarygodna, połowę elektoratu straciła od ostatnich wyborów. Trzeba się zastanowić, jak stworzyć coś, co będzie wiarygodne, autentyczne, co będzie miało za sobą wartości, a nie będzie wyciągało karty do głosowania albo mówiło, że przez dwa lata w parlamencie niczego się nie nauczyło” – dodał.

Dla fanów Roberta Biedronia pocieszeniem pozostają jego deklaracje, że gdy zakończy swoją misję w Słupsku, to widzi przed sobą wiele do zrobienia w polityce krajowej. Pozostaje im więc czekać, aż się na to zdecyduje.

Źródło: Radio Zet

fot. Shutterstock/Tomasz Bidermann

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie