Polityka i Społeczeństwo

Renata Kaznowska: Powinniśmy być przygotowani na najtrudniejsze scenariusze [WYWIAD]

Nauka hybrydowa, wietrzenie klas, maseczki, dezynfekcja i specjalna linia telefoniczna dla szkół do warszawskiego oddziału sanepidu w celu zgłaszania przypadków COVID-19. Czy to wystarczy, żeby zapobiec pojawieniu się ognisk zachorowań w szkołach?

Jeśli chodzi o maseczki, rekomendowaliśmy ministerstwu, żeby młodzież z nich korzystała w czasie przerw na korytarzach. Wytyczne GIS nie przewidują takiego rozwiązania. Ale być może coś się jeszcze zmieni w tym zakresie. Wytyczne warszawskie mówią o maseczkach w częściach wspólnych. Wielkim problemem stają się finanse. W tym roku na edukację Warszawa wydała prawie 5 miliardów złotych. Tylko względem ubiegłego roku jest to o 200 milionów więcej.

Natomiast od 1 września mamy wypłacać podwyżki nauczycielom na które rząd nie przeznaczył nam funduszy. Minister Piontkowski stwierdził, że pieniądze na ten cel zostały przekazane w subwencji oświatowej. Dlatego żądamy, żeby wprowadzić odpowiednie standardy edukacyjne, które będą określać, kto za co odpowiada i za co płaci. Do tej pory to samorządy dopłacały do edukacji. W Warszawie tak jak wspomniałam edukacja kosztuje 5 miliardów, a rząd dokłada nieco ponad 2.2 miliarda. Pensję w oświacie to niemal 3 miliardy. Z niedowierzaniem obserwuję więc przerzucanie kolejnych obciążeń finansowych na samorządy Na walkę z COVI-19 nie dostaliśmy żadnych pieniędzy, oprócz ok. 10 komputerów dla każdej z 18 dzielnic i płynów do dezynfekcji. Niedawno też dostaliśmy informacje, że otrzymamy maseczki dla uczniów i płyn dezynfekcyjny (537 000 maseczek i 150 000 litrów płynu). Jesteśmy oczywiście wdzięczni za każda sztukę, ale na sam wrzesień dla całej kadry potrzebujemy 965 000 maseczek, zakładając, że będą to maseczki jednorazowe. Tymczasem ministerstwo mówi, że otrzymamy 537 000 sztuk maseczek. Do końca roku będziemy potrzebować 3 570 000 sztuk. To wydatek rzędu 6 mln złotych. Wyposażenie z MEN starczy na nieco ponad 2 tygodnie. Przedszkola w ogóle nie zostały objęte tym wsparciem rzeczowym.

Czy Pani zdaniem ministerstwo i rząd zaangażują się z czasem?

Powinni. To ich obowiązek. To rząd posiada wszystkie narzędzia i ekspertów, aby bezpiecznie przeprowadzić nas przez czas pandemii. Tego bym oczekiwała, ale trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. To pytanie do MEN i rządu. Jeżeli tego zaangażowania nie będzie, to rząd świadom jest konsekwencji i tego, że skutki będą opłakane. Rząd mówi wracamy 1 września do szkół i że wszystko jest świetnie, my mówimy, że powinniśmy być przygotowani na wszystkie, a szczególnie na te najtrudniejsze scenariusze. Jeśli będzie, źle, jeśli pandemia się rozwinie, wyjście Pana Ministra na konferencje i powiedzenie, że samorządy zawiodły, nie wystarczy do przerzucenia odpowiedzialności na dyrektorów szkół i samorządy. Wiemy z czym się zmagamy i jaką mamy pomoc MEN, a raczej jej brak. Rodzicie też widzą wielką determinację dyrektorów w celu przygotowania placówek, żeby edukacja odbywała się w bezpiecznych warunkach. Oczekujemy pomocy, jasnych i systemowych rozwiązań, a tego brakuje. Żałuje, że rząd nie wyciągnął wniosków z wiosny.

Czy w takim razie po rozpoczęciu roku szkolnego czeka nas tragedia w szkołach?

Mam nadzieję, że nie. Robimy wszystko, żeby zapewnić bezpieczeństwo uczniom i pracownikom. Robimy wszystko, żeby zapewnić maksimum bezpieczeństwa, o czym już mówiłam. Niewątpliwie też olbrzymią rolę odegra społeczna odpowiedzialność, Ważne aby każdy robił co do niego należy. Aby uczniowie z kontaktu czy ci, którzy źle się czują nie przychodzili do szkół. To samo dotyczy rodziców. Ważne aby uczniowie realizowali wytyczne wdrożone przez dyrektorów placówek. To jest nasza wspólna odpowiedzialność. Mam nadzieję, że nie czeka nas tragedia, ale powinniśmy być przygotowani na najtrudniejsze scenariusze.

Dlatego przygotowaliśmy „Warszawskie Wytyczne Edukacyjne – nauka w czasie pandemii”. Wytyczne, które powstały również w oparciu o przeprowadzone badania. Mają podpowiadać jak przejść na naukę hybrydową, czy na naukę zdalną. My obawiamy się, że nie tylko koronowirus może demolować system nauki, ale zbliżający się okres grypowy, brak nauczycieli, czy też fakt, że spora grupa nauczycieli pracuje w kilku placówkach. Pojawienie się zakażenia w jednej placówce może zatem ogniskować na inne. Proszę się nie dziwić, że z taką ostrożnością przygotowujemy się na 1 września. Na rok szkolny w czasie pandemii.

Bardzo dziękuję za rozmowę.


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michal Ruszczyk

Historyk i dziennikarz współpracujący z portalami informacyjnymi i mediami obywatelskimi. Redaktor Sieciowej Telewizji Obywatelskiej Video Kod. Redaktor miesięcznika “Nasze Czasopismo” od stycznia 2018 do marca 2019. Od października 2018 współpracownik portali internetowych - Crowd Media, wiadomo.co i koduj24. Współzałożyciel i członek zarządu Stowarzyszenia Kluby Liberalne do marca 2019 roku. Od kwietnia 2019 związany z Koalicją Ateistyczną. Były członek warszawskich struktur Nowoczesnej.

Media Tygodnia
Ładowanie