Polityka i Społeczeństwo

Renata Kaznowska: Powinniśmy być przygotowani na najtrudniejsze scenariusze [WYWIAD]

– Z niedowierzaniem obserwuję więc przerzucanie kolejnych obciążeń finansowych na samorządy Na walkę z COVID-19 nie dostaliśmy żadnych pieniędzy, oprócz ok. 10 komputerów dla każdej z 18 dzielnic i płynów do dezynfekcji. Niedawno też dostaliśmy informacje, że otrzymamy maseczki dla uczniów i płyn dezynfekcyjny (537 000 maseczek i 150 000 litrów płynu). Jesteśmy oczywiście wdzięczni za każda sztukę, ale na sam wrzesień dla całej kadry potrzebujemy 965 000 maseczek, zakładając, że będą to maseczki jednorazowe. Tymczasem ministerstwo mówi, że otrzymamy 537 000 sztuk maseczek. Do końca roku będziemy potrzebować 3 570 000 sztuk. To wydatek rzędu 6 mln złotych. Wyposażenie z MEN starczy na nieco ponad 2 tygodnie – z wiceprezydent Warszawy, Renatą Kaznowską o zbliżającym się roku szkolnym rozmawia Michał Ruszczyk.

Michał Ruszczyk: Jutro rozpoczyna się nowy rok szkolny, a resort edukacji decyduje o stacjonarnym trybie nauczania. Czy samorząd warszawski jest do tego przygotowany pod względem finansowym i organizacyjnym?

Renata Kaznowska: Przygotowania do 1 września zaczęliśmy już w kwietniu i maju. Było wiadome, że koronawirus nas nie opuści, a zdaniem ekspertów należy się spodziewać drugiej fali jesienią. Początek nauki w czasie pandemii był trudny, zwłaszcza, że ministerstwo nie przygotowało wytycznych, które powinno z odpowiednim wyprzedzeniem przekazać samorządom. Dla wszystkich jest to nowa choroba i wielkie wyzwanie, a resort edukacji nie ułatwia zadania. Na początku, jedyne co wiedzieliśmy to o bardzo trudnej sytuacji w innych krajach, szczególnie we Włoszech. Dlatego tak bardzo zależało nam na otrzymaniu wytycznych dla przedszkoli, które jako pierwsze powróciły do pracy stacjonarnej.

Na przełomie czerwca i lipca, przeprowadziliśmy w ponad 360 warszawskich placówkach ankietę na temat tego pierwszego okresu, kiedy była edukacja zdalna. W oparciu o jej wyniki opracowaliśmy nasze wytyczne. W pracach nad wytycznymi  uczestniczyła powołana w ubiegłym roku przez prezydent Rafała Trzaskowskiego Warszawska Rada Edukacyjna w skład, której wchodzą eksperci – z PAN, Uniwersytetu Warszawskiego, samorządu warszawskiego, przedstawiciele szkół, przedszkoli, NGOS-ów, Związku Nauczycielstwa Polskiego, młodzieży (przewodniczący Młodzieżowej Rady Miasta i Biura Edukacji) i liczne grono osób. Dziś znamy wytyczne MEN i GIS. Pozostawiają one wiele wątpliwości. Minister Piontkowski, mówi, że uczniowie mają wrócić do szkół, i jest to bezpieczne. My jako samorząd, ale i dyrektorzy mamy inne zdanie. Brakuje szczegółowych wytycznych, a to, co otrzymujemy w bardzo wielu obszarach wymaga poprawy, uzupełnienia.

Jak do tej pory dwie rzeczy są pewne; 1 września otwieramy szkoły i samorządowcy oraz dyrektorzy radźcie sobie sami. O zawieszaniu pracy placówek zgodnie z rekomendacjami decydować mają dyrektorzy placówek z samorządem. Rząd umywa ręce.

Warszawa przygotowała specjalne wytyczne dla swoich szkół. Czym będą się one różniły od zaleceń resortu?

Przede wszystkim jest to uszczegółowienie i usystematyzowanie wiedzy, którą już posiadamy. Wytyczne zawierają również gotowe wzory i procedury. Dyrektorzy mówili nam, „towarzyszy nam chaos”, „brakuje nam uporządkowanych, systemowych rozwiązań” Zalecenia MEN i GIS zostały zamieszczone w warszawskich wytycznych. Mamy świadomość tego, że wypracowany dokument będzie ewaluował wraz z rozwojem sytuacji. Mamy świadomość, że nie jest nie jest to dokument doskonały, ale wiemy, że w towarzyszących nam realiach zrobiliśmy wszystko aby zagwarantować maksimum bezpieczeństwa uczniów i pracowników.

Ten obszerny dokument zawiera rekomendacje sanitarne na czas nauki stacjonarnej a wśród nich na przykład:

  • przed wejściem do szkoły i szatni trzeba będzie zdezynfekować dłonie,
  • do placówek będą mogły przychodzić tylko osoby zdrowe bez objawów wskazujących na infekcję dróg oddechowych oraz pracownicy i dzieci, których domownicy nie są zakażeni lub nie przybywają na kwarantannie,
  • dzieci przyprowadzają i odprowadzają tylko osoby zdrowe, które będą musiały przestrzegać środków ostrożności – osłaniać usta i nos, dezynfekować ręce lub nosić rękawiczki jednorazowe. Opiekunowie (zasada jedno dziecko – jeden opiekun) będą mogli wchodzić do przestrzeni wspólnej pod warunkiem zachowania 1,5 m dystansu, inne osoby z zewnątrz będą mogły przebywać jedynie w miejscach do tego wyznaczonych,
  • wychowawcy klasy ustalą sposoby szybkiej komunikacji telefonicznej z opiekunami ucznia,
  • zajęcia powinny być tak zorganizowane, aby ograniczyć gromadzenie się poszczególnych grup uczniów na terenie szkoły – oznacza to np. różne godziny przerw lub zajęć na boisku. Jednocześnie rekomenduje się jak najrzadszą zmianę sal, w których odbywają się lekcje dla danej klasy. Zalecane jest również noszenie maseczek na korytarzach szkolnych.
  • uczniowie nie mogą się wymieniać żadnymi przyborami szkolnymi,
  • sale będą wietrzone co godzinę, po każdych zajęciach
  • sprzęt sportowy będzie myty lub dezynfekowany,
  • zostaną wyłączone wszelkie źródełka i fontanny wody pitnej,
  • w łazienkach są instrukcje jak prawidłowo myć i dezynfekować dłonie.

Za kilka dni rozpoczynamy edukację stacjonarną, ale co się okaże, jeżeli trzeba będzie wyłączyć szkołę ze względu na pojawiające się ognisko COVID-19. Resort w tej sprawie milczy, dlatego nasze wytyczne edukacyjne dają rekomendacje dla nauki hybrydowej i mieszanej. W wytycznych dla nauki zdalnej podpowiadamy jak prowadzić lekcje zdalne, w jaki sposób oceniać uczniów, w oparciu o jakie narzędzia i reguły.

W kwietniu rozpoczęliśmy budowę platformy EduWarszawa. Jest to olbrzymie narzędzie i jedyne tak duże w Europie. To pokazuje też skalę przedsięwzięcia. Dzieci, każdy uczeń będzie mógł korzystać z narzędzi Microsoft Office 365. We wrześniu powinniśmy mieć włączonych do platformy edukacyjnej około 100 tysięcy uczniów i wszystkich nauczycieli.  To w znacznym stopniu ułatwi edukację zdalną. W samej Warszawie mamy ponad 200 000 uczniów i 30 000 nauczycieli, którzy będą mieli dostęp do tej platformy, a dzięki temu nauczyciel będzie mógł łatwiej komunikować się z uczniem oraz z rodzicami. Każdy użytkownik będzie miał edukacyjną pocztę email i dostęp do wszystkich narzędzi Offica, w tym Teams w oparciu o które będą, a wielu szkołach już były prowadzone lekcje zdalne.  Warto też powiedzieć, że każdy użytkownik będzie mógł zainstalować EduWarszawę na pięciu różnych urządzeniach. Również już od maja i przez całe wakacje, nasza miejska jednostka, Warszawskie Centrum Innowacji Edukacyjno-Społecznych i Szkoleń organizowała szkolenia dla nauczycieli z EduWarszawy.  Problemem wciąż pozostaje dostęp do komputerów. Kilka tysięcy uczniów zgłasza ich brak. Ale i tu staramy się zaradzić.

Wspomniała Pani, że ministerstwo nie przedstawiło zaleceń, co zrobić, gdy pojawi się ognisko koronowirusa w szkole lub klasie. Czy w Waszych wytycznych znalazł się taki zapis?

Każda placówka ma przygotować izolatorium. Pomieszczenie w którym uczeń poczeka na przyjazd rodzica. Zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Edukacji Narodowej decyzje o zawieszeniu pracy szkoły lub jej części podejmowane będą na bieżąco w ustaleniu z sanepidem. Dlatego bardzo mi zależy i wystąpiłam o to do Głównego Inspektora Sanitarnego  aby uruchomiono gorąca linie dla warszawskiej oświaty.

W Warszawie łącznie z prywatnymi placówkami jest prawie 3000 placówek oświatowych i żłobków. W tych placówkach, które są nadzorowane przez miasto uczy się ponad 200 000 uczniów w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych, niemal 60 000 przedszkolaków i pracuje ponad 43 tysiące osób. To jest olbrzymia grupa placówek i jeżeli nie będzie specjalnej linii z którą będzie można się połączyć za pierwszą próbą to pojawi się totalny chaos. Bardzo szybko okaże się, że nie jesteśmy w stanie w normalny sposób zarządzać oświatą w Warszawie.

To nie jest oczywiście problem tylko Warszawy, ale również innych ośrodków w Polsce. Sanepidy już teraz są przeciążone. Obawiam się, że to właśnie w tym miejscu czeka nas wąskie gardło. W Warszawie, w ostatnią niedzielę w jednym przedszkolu pojawił się przypadek koronawirusa. Sanepid do środy nie podjął decyzji co z placówką. Natomiast zgodnie z wytycznymi resortu powinna być od razu decyzja o zawieszeniu pracy takiej placówki lub na przykład jej dezynfekcja. Sanepid, z którym dobrze nam się współpracuje w normalnych warunkach, teraz potrzebuje poważnego, systemowego wsparcia.

Jak zostanie rozwiązany problem nauczania indywidualnego oraz kształcenia specjalnego w nowym roku szkolnym, zwłaszcza w sytuacji konieczności przejścia na tryb nauczania zdalnego?

W tej sprawie zwróciłam się do Ministerstwa Edukacji Narodowej i mam nadzieję, że otrzymam odpowiedź. Wśród wątpliwości o których wspominałam na początku naszej rozmowy, zwracaliśmy uwagę na ten problem.

Dostaje głosy od rodziców, którzy nie są przekonani, do nauki indywidualnej w obecnej sytuacji. Oczywiście, to są różne przypadki, ale są rodzice, którzy obawiają się o zdrowie swoich dzieci i wpuszczania nauczyciela do domu. Dlatego rekomendowałam ministerstwu, żeby uznać naukę zdalną jako naukę indywidualną. Czekam na to rozstrzygnięcie oraz na jeszcze inne o które pytają mnie rodzice. Mianowicie mamy bardzo wielu uczniów, którzy nie są objęci programem nauki indywidualnej, ale z różnych względów są w grupie wysokiego ryzyka. Są to m.inn. dzieci onkologiczne, po przeszczepach, z astmą, alergiami, o obniżonej odpornością. Rodzice mówią wprost, że dzieci bardzo chętnie przyłączyłyby się do edukacji, ale nie w trybie stacjonarnym czy indywidualnym, ale właśnie zdalnym. Moim zdaniem tacy uczniowie mogliby korzystać z platformy EduWarszawa.

W kontekście tego, co Pani powiedziała. W mediach pojawią się doniesienia, że resort edukacji narodowej chce karać rodziców za to, że nie posłali dzieci 1 września do szkoły z różnych przyczyn. Jak do tego będzie podchodziło miasto Warszawa?

Zalecałabym choć trochę empatii. Sytuacje bywają naprawdę bardzo różne. Mieliśmy na początku pandemii ponad 650 dzieci, które wypadły z systemu edukacji zdalnej. Część z uczniów powróciła. To wszystko pokazuje, że jest problem i z tym musimy sobie poradzić, ale na pewno nie poprzez karanie, bo możemy skrzywdzić rodziny oraz dzieci. Uważam, że każdy przypadek powinniśmy przebadać indywidualnie i nie karać, a starać się pomóc. Jeżeli uczeń wypadł z systemu to ustalmy dlaczego do tego doszło.


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michal Ruszczyk

Historyk i dziennikarz współpracujący z portalami informacyjnymi i mediami obywatelskimi. Redaktor Sieciowej Telewizji Obywatelskiej Video Kod. Redaktor miesięcznika “Nasze Czasopismo” od stycznia 2018 do marca 2019. Od października 2018 współpracownik portali internetowych - Crowd Media, wiadomo.co i koduj24. Współzałożyciel i członek zarządu Stowarzyszenia Kluby Liberalne do marca 2019 roku. Od kwietnia 2019 związany z Koalicją Ateistyczną. Były członek warszawskich struktur Nowoczesnej.

Media Tygodnia
Ładowanie