1584 dobowe przypadki zakażeń to już jest alarm. Koalicja Obywatelska krytykuje rządową strategię walki z koronawirusem. Politykom wtórują specjaliści.
Dane podawane przez ministerstwo zdrowia zaczynają mrozić krew w żyłach. 1584 i 1587 przypadków zakażeń odnotowanych w sobotę i piątek jest wystarczającym sygnałem, aby zacząć się zastanawiać nad rządową strategią walki z Covid-19. Resort zdrowia wysyła uspokajające komunikaty, ale innego zdania jest opozycja oraz specjaliści. I nie chodzi tu o wilcze prawo opozycji do krytyki, tylko o bezpieczeństwo obywateli.
Gościem radia TOK FM był Łukasz Jankowski, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej (OIL) w Warszawie, który wręcz sugeruje, że obecnie przyjęty system zlecania testów jest ich oszczędzaniem. Według Jankowskiego, ministerstwo zdrowia przeniosło ciężar walki z epidemią z sanepidu na Podstawową Opiekę Zdrowotną. – Tylko że lekarze nie dostali odpowiednich narzędzi, żeby zlecać testy. Na początku system komputerowy często się zawieszał. W mojej ocenie ten system zaproponowany na dziś to jest – obym się mylił – oszczędzaniem testów – oceniał. Prezes OIL podkreślił, że jeśli “przepustowość laboratorium to 40-60 tys. testów na dobę, to tyle powinniśmy ich robić”.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU