Polska jak druga Grecja? Okazuje się, że to porównanie może być bliskie prawdy, w szczególności jeśli chodzi o brak rozsądku i rozrzutność w podejściu do sytemu emerytalnego. Komisja Europejska zebrała bowiem dane o stanie zabezpieczenia przyszłości emerytów w krajach członkowskich i wyniki są dla naszego kraju druzgocące.
Okazuje się, że Polska wraz z Grecją posiadają systemy emerytalne z największą ilością grup uprzywilejowanych. Z powodu braku konsekwencji i równego traktowania, z systemu wypływa aż rekordowe 50 mld zł rocznie, czyli ponad dwa razy więcej niż wynoszą koszty 500+. Przywileje emerytalne w Polsce kosztuje bowiem 2,6% PKB rocznie, podczas gdy 2,7% w Grecji. Największe są tutaj koszty w takich kategoriach jak niebezpieczne warunki pracy oraz siły bezpieczeństwa i obrony – 1,7% PKB (32 mld zł). Pozostałe kilkanaście miliardów to głównie preferencyjne emerytury rolników.
Tymczasem europejskim standardem jest utrzymywanie tego typu świadczeń w okolicach 1% PKB. Jeśli Polska osiągnęłaby taki poziom, to pozostałe 30 mld zł podzielone na 5,5 mln emerytów dawałoby podwyżkę w wysokości 5500 zł rocznie, czyli 450 zł miesięcznie. Przypomnijmy, że mówimy o kraju, gdzie średnia emerytura dla kobiet wynosi w tym samym czasie 1550 zł brutto. Takie dane nie dziwią, ponieważ preferencyjne emerytury to 50 mld zł ze 160 mld zł rocznie, jakie ZUS i KRUS przeznaczają na wypłatę świadczeń emerytalnych.
Opisane zjawiska tylko pogłębiają deficyt systemu emerytowanego wywołanego obniżką wieku emerytalnego, które będzie kosztować astronomiczne 1,4 bln zł do 2060 roku.
Powyższe dane pokazują, jak bardzo PiS mydlił oczy Polakom na długo zanim doszedł w 2015 roku do władzy. Partia ta zawsze stawała bowiem o obronie przywilejów kolejnych grup zawodowych. Dziś mówi się o 50 mld zł na preferencyjne emerytury, ale to rząd PO-PSL znacząco ograniczył ich skalę. To poprzedni rząd zajął się sprawą emerytur pomostowych, czy mundurowych, kończąc m.in. z patologiczną praktyką, że emeryturę można było uzyskać po 15 latach pracy. PiS broniąc tych wszystkich przywilejów nigdy nie mówił reszcie społeczeństwa, że ceną za ich istnienie są niższe świadczenia dla wszystkich pozostałych uczestników systemu. Mowa zaś tutaj o wyższych emeryturach o kilkadziesiąt procent, co pokazuje skalę obłudy obozu PiS.
Źródło: money.pl
fot. flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU