Polityka i Społeczeństwo

Rafał Trzaskowski odwiedził Kraków. Przemówienie z innej epoki [VIDEO]

Na krakowskim rynku puszczono z głośników hit zespołu Tilt “Jeszcze będzie przepięknie”, gdy Rafał Trzaskowski wchodził na podest, aby wygłosić swoje przemówienie. Potem wszyscy zgromadzeni odśpiewali hymn Polski, a Paweł Kowal w kilku zdaniach zapowiedział kandydata Koalicji Obywatelskiej.

Są takie momenty i wydarzenia, które na zawsze pozostają w pamięci i takim jest wczorajsze przemówienie Rafała Trzaskowskiego w Krakowie. Są takie gry, w których przechodzi się z epoki do epoki i na pewno to wystąpienie było z innej epoki, w której jeszcze nie żyjemy, ale Trzaskowski już w niej jest. Silny krakowski nurt konserwatywny dostał wczoraj człowieka, który jest za związkami partnerskimi, ale pokazał, że wartości prawdziwego konserwatyzmu, z którym PiS nie ma praktycznie nic wspólnego, nie są mu obce.

– Chciałem dzisiaj powiedzieć kilka ważnych słów, dotyczących naszego przywiązania do tradycji, właśnie tutaj w Krakowie. Przywiązanie do tradycji to szacunek, to szacunek dla pracy, to szacunek dla innych ludzi. Niektórzy mówią, konserwatywne wartości, czasami nadużywają tego słowa, ale wiecie co to są tak naprawdę konserwatywne wartości? To przyzwoitość, to uczciwość, to prawdomówność. I dzisiaj rządzącym tak bardzo brakuje uczciwości, prawdomówności, szacunku dla innych. Konserwatyzm odrzuca radykalizm. Konserwatyzm odrzuca nacjonalizmmówił pod Bazyliką Mariacką.

Krakowscy konserwatyści o emocjonalnym przywiązaniu do wartości zobaczyli, że można o ich ideach rozprawiać w diametralnie inny sposób niż obecnie rządzący. “Hołota”, “gorszy sort”, “element animalny“, czy “wybór Trzaskowskiego, to zgoda na małżeństwa z kozą” jest językiem, którym brzydzą się prawdziwi konserwatyści. Rafał Trzaskowski pokazał, że można usiąść do stołu i szanując wartości, wspólnie przestawić Polskę na inne tory. Bez zacietrzewienia i pogardy, ale z wzajemnym szacunkiem.

Przemówienia nie da się opisać. Każdy je musi obejrzeć.

Zdjęcie: MOZCO Mateusz Szymański/Shutterstock

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie