W poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski skieruje do Rady Najwyższej projekt ustawy o specjalnym statusie Polaków. Z kolei w związku z rocznicą rzezi wołyńskiej w swoim codziennym wystąpieniu ma potępić tę zbrodnię.
Rzeź wołyńska
Rzeź Polaków na Wołyniu do dziś jest jednym z najstraszniejszych epizodów w historii stosunków polsko-ukraińskich. Nie można wykluczyć, że w tym roku mogła ten fakt chcieć wykorzystać Rosja.
– Dochodziły do nas już wcześniej informacje o szykowanych różnego typu rosyjskich prowokacjach. Niektórzy dyplomaci rosyjscy wręcz mówili o tym zbyt otwarcie. Rosja postrzega ten dzień jako możliwość skłócenia Polaków i Ukraińców – mówi jeden z informatorów portalu Gazeta.pl
Strona ukraińska zamierza więc pokazać, że jest otwarta na współpracę z Polakami i z góry odciąć się od wszelkich kontrowersji. Stąd pojawi się ponoć projekt ustawy o specjalnym statusie Polaków na Ukrainie. Prezydent Zełenski już wcześniej mówił, że “takie ustawy mają wielkie znaczenie symboliczne, pokazujące, że Ukraińcy i Polacy są równi”. – Jestem przekonany, że ukraińscy ska parlamentarzyści szybko i większością głosów przyjmą tę ustawę – dodawał.
Co ma zawierać projekt? Ma zakładać m.in. ułatwienia w podejmowaniu pracy i nadawanie odpowiednika polskiego numeru PESEL.
Ponadto Zeleński chce podobno w swoim wystąpieniu odnieść się do Wołynia i potępić tę zbrodnię dokonaną na Polakach przez UPA.
Kontrowersyjne słowa ambasadora
Niestety sprawa Wołynia i działalności UPA nadal ma potencjał do wzbudza kontrowersji. Przykładowo, ambasador Ukrainy w Niemczech, Andrij Melnyk, bronił niedawno Stepana Bandery. Dodawał, że Ukraińcy byli prześladowani w II RP. Podkreślił, że Polska była dla nich “takim samym wrogiem, jak nazistowskie Niemcy i ZSRR”. Powiedział, że “masakr dokonywali również Polacy”. W ich skutek zginąć miało “kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców”.
Całe szczęście ukraińska dyplomacja szybko odcięła się od tego, co mówił Melnyk i podjęło decyzję o jego odwołaniu.
Źródło: gazeta.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU