W Niemczech rozpoczął się trzydniowy szczyt grupy G7. Przywódcy najważniejszych światowych gospodarek, niemiłosiernie kpili z Putina.
W weekend do Niemiec przyjechali najważniejsi światowi przywódcy na trzydniowy szczyt grupy G7. W Alpach Bawarskich głównymi tematami będzie oczywiście wojna w Ukrainie, grożący światu kryzys żywnościowy i energetyczny. Przed rozpoczęciem rozmów doszło do zabawnej sytuacji.
Kpiny z Putina
Omawiane na szczycie tematy są z gatunku fundamentalnych dla świata. Najprawdopodobniej dla rozluźnienia atmosfery światowi liderzy pozwolili sobie na serię żartów z Władimira Putina. Wszyscy znają zdjęcia kremlowskiego rzeźnika z medialnych ustawek, gdy prezentuje nagi tors podczas jazy na koniu, nurkuje, czy poluje.
Kpiarską wymianę zadań zainicjował premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson, gdy siadał do stołu. – Ściągamy marynarki czy zostawiamy? Rozbieramy się? Musimy pokazać, że jesteśmy twardsi od Putina – zaczął polityk.
– odpowiedział mu premier Kanady Justin Trudeau. – O tak, jazda konna jest najlepsza – wtrąciła Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej.
Musimy im pokazać nasze mięśnie – powiedział Johnson i wskazał na reporterów. Ostatecznie wszyscy zostali w marynarkach.
Punkt zwrotny historii
Podczas wspólnej konferencji prasowej. Amerykański prezydent Joe Biden po raz kolejny powtórzył, że świat znalazł się w punkcie zwrotnym historii.
To zarządzanie globalnymi potrzebami energetyki, radzenie sobie z kryzysem klimatycznym, zapobieganie rozprzestrzenianiu się chorób. Wybory, które podejmujemy teraz, będą, jak sądzę, określać kierunek rozwoju świata na najbliższych parę dekad – mówił.
Demokrata zapowiedział także, że wspólnymi siłami zostanie “zmobilizowane 600 miliardów dolarów z funduszy G7 do roku 2027”.
Te strategiczne inwestycje pomogą nam w rozwoju globalnej stabilizacji: bezpieczeństwa zdrowotnego, wspólnoty cyfrowej, równości płci, bezpieczeństwa klimatycznego i energetycznego – powiedział.
Źródło: TVN24, pap.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU