Trwa gaszenie pożaru wizerunkowego, do którego władza sama doprowadziła swoją rozrzutnością. Reakcją premiera Mateusza Morawieckiego na medialną burzę spowodowaną olbrzymimi nagrodami dla ministrów, wiceministrów i urzędników rządowych była zapowiedź znacznego odchudzenia resortów oraz ograniczenia liczby ich szefów o co najmniej 20%. Premier zapowiedział też ograniczenie wydatków z kart płatniczych lub wręcz totalną ich likwidację – dokładnie tak samo jak w kampanii wyborczej zapowiadał prezes PiS Jarosław Kaczyński. W rzucaniu słów na wiatr PiS jest wyjątkowo konsekwentne.
Tymczasem okazuje się, że zapowiedzi sobie, a życie sobie – jak dopatrzył się Bartek Godusławski z redakcji “Dziennika Gazety Prawnej”, w Ministerstwie Finansów właśnie pojawił się nowy wiceminister. Po awansie na stanowisko Ministra Finansów Teresy Czerwińskiej, kwestiami budżetowymi zajmie się teraz Tomasz Robaczyński.
Redukcja liczby wiceministrów redukcją, ale w @MF_GOV_PL przybył nowy wiceminister Tomasz Robaczyński, który zajmie się kwestiami budżetowymi po awansie min. Czerwińskiej pic.twitter.com/vvpIoedPmK
— Bartek Goduslawski (@BGoduslawski) March 6, 2018
Taka nominacja nie jest zaskakująca – Tomasz Robaczyński cieszy się bardzo dobrymi opiniami kolegów z MF i od wielu lat pracował w resorcie finansów. Warto jednak zauważyć jak łatwo jest paść ofiarą swoich własnych słów, zwłaszcza w tak newralgicznym momencie. Nie dalej jak przedwczoraj, premier Morawiecki mówił bowiem, że nie ilość, a jakość się liczy.
Przede wszystkim uważam, że powinniśmy mieć zmniejszoną liczbę pracowników, którzy powinni pracować na jak najwyższym poziomie profesjonalizmu, efektywności. Mam od ponad 20 lat doświadczenie w zarządzaniu dużymi organizacjami i to nie jest tak, że im więcej ludzi, dyrektorów, tym lepsza praca. Czasami efekt jest odwrotny. Gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść. Chcemy odwrócić efekt Polski resortowej” – mówił podczas poniedziałkowej konferencji premier Morawiecki.
Informacje płynące z Ministerstwa Finansów w złośliwy sposób skomentował rzecznik Platformy Obywatelskiej, Jan Grabiec. Polityk opozycji, zauważył, że “Następnego dnia po obietnicy premiera Morawieckiego, że ministrów i wiceministrów będzie mniej, w ministerstwie finansów zatrudnia nowego wiceministra. Pinokio był bardziej wiarygodny”.
Następnego dnia po obietnicy premiera Morawieckiego, że ministrów i wiceministrów będzie mniej, w ministerstwie finanasów zatrudnia nowego wiceministra. Pinokio był bardziej wiarygodny. https://t.co/ijWWPerHvE
— Jan Grabiec (@JanGrabiec) March 7, 2018
Jeśli do tego dodać, że w wyniku zmian zapowiadanych przez premier wielu z dzisiejszych sekretarzy stanu zyska wręcz na wynagrodzeniu, bo będzie mogło pobierać dodatkowo poselskie diety, to może się wkrótce okazać, że cała zapowiedź redukcji administracji odbędzie się tylko na papierze.
Źródło: Twitter
Fot. W. Kompała / KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU