Polityka i Społeczeństwo

Przyszłość unijnego budżetu jasna! Co zrobiły rządy Polski i Węgier?

wotum nieufności

Koniec serialu pt. „weto unijnego budżetu”. Groźby Polski i Węgier nie weszły w życie, kraje UE przyjęły budżet, widmo polexitu zostało – choć na trochę – oddalone, a niezadowolony będzie Zbigniew Ziobro.

Rządy Polski i Węgier przez wiele tygodni machały szabelką pt. „Weto”, nie godząc się na uzależnienie wypłat środków z unijnego budżetu od przestrzegania praworządności. Jednak im bliżej decydującego unijnego szczytu, tym bardziej postawa „buntowników” zdawała się słabnąć. Nieugięci pozostali ludzie Zbigniewa Ziobry, ale gdy Janusz Kowalski zabłysnął tweetem „weto albo śmierć!”, Beata Mazurek odpowiedziała o potrzebie szukania kompromisu. Największym przeciwnikiem weta w Zjednoczonej Prawicy był zaś Jarosław Gowin, który przekonywał, że rezygnacja z unijnych środków jest krótkowzrocznym działaniem.

Na początku tygodnia do Warszawy przyjechał Viktor Orban. Premier Węgier rozmawiał o polsko-węgierskich działaniach z Mateuszem Morawieckim i Jarosławem Kaczyńskim. Orban mówił potem, że od porozumienia z UE dzielą ich „centymetry”. Owe centymetry zostały dziś pokonane. Wszystkie kraje członkowskie UE zgodziły się na kompromis. Poinformował o tym na Twitterze szef Rady Europejskiej Charles Michel.

Jeżeli ostatecznie potwierdzą się doniesienia z ostatnich dni, kompromis wygląda następująco: mechanizm praworządności pozostaje, ale zostaną do niego dodane „wielostopniowe wytyczne”. Przede wszystkim nie będzie on naruszał traktatowych kompetencji państw członkowskich; zawarte zostanie też zapewnienie, że mechanizm ograniczy się do ochrony unijnego budżetu przed jego niewłaściwym wykorzystywaniem. A więc skupi się bardziej na kwestiach korpucji, niż względach politycznych. Dodatkowo wejście w życie mechanizmu praworządności zostanie wstrzymane do czasu, gdy jego treść zbada Trybunał Sprawiedliwości UE – a więc nawet do 2022 roku. Oficjalne szczegóły ustaleń powinniśmy poznać wkrótce.

Serial pt. „weto” został zakończony, Polska nie straci tak potrzebnych środków, a widmo polexitu zostało – przynajmniej na moment – odsunięte. PiS z pewnością ogłosi swój wielki sukces, pytanie jak ów sukces wpłynie na przyszłość Zjednoczonej Prawicy. Wiadomo, że z tego rozwiązania nie będzie zadowolony Zbigniew Ziobro. Jeden problem PiS ma z głowy, ale na horyzoncie pojawiają się kolejne, wewnętrzne.

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie