Kaczyński wiedział doskonale, że przejmując Trybunał Konstytucyjny zabezpiecza sobie ustawowe “tyły”. Do ich pilnowania oddelegował swoje “towarzyskie odkrycie” i partnerkę kulinarnych zabaw, Julię Przyłębską.
Jej niezależność stała się przedmiotem ostrej krytyki i kpin. Jednak dotyczyło to głównie mocno zorientowanych. Naród trwał trochę w nieświadomości nie interesując się zbytnio tak egzotycznym bytem jak Trybunał Konstytucyjny. Jednak ta postawa w ostatnich dniach zmieniła się diametralnie, na co dowodem jest najnowszy sondaż.
Pogrążające maile
Wszystko za sprawą sławetnych maili niezniszczalnego (jak dotąd) ministra od brudnej roboty, Michała Dworczyka. Wysłany na front walki o “niezależność” Trybunału raportował swojemu chlebodawcy i dupokryjcy, Morawieckiemu, wykonanie zadania w postaci konsultacji z panią Przyłębską spraw rozpatrywanych przez jej Trybunał.
Zrobiła się niezła afera, a rząd przyjął marną strategię nie odnoszenia się do zapisów korespondencji z prywatnych skrzynek zarzucając wywiadowcze pochodzenie maili. W tę narrację wierzą chyba tylko najwięksi debile, zwłaszcza że nikt z obozu władzy nie zaprzeczył prawdziwości tychże maili.
Sprawa jest poważna. Opozycja zgłosiła sprawę do prokuratury, a Julia Przyłębska od kilku dni biega po mediach i kłamie. Jedna po powrocie do domu lub mieszkania opłacanego jej przez partię, od której jest ponoć niezależna, nie może zasnąć, bo śni jej się prycza więzienna, o czym już rozpowiadają politycy PiS.
I można byłoby to może jakoś znieść, gdyby suweren miał na to wywalone, ale nie ma .
Suweren nie jest głupi
Sondaż przeprowadzony przez SW Research dla “Rzeczpospolitej” jednoznacznie wskazuje na to, że Polacy nie ufają absolutnie Trybunałowi Konstytucyjnemu Julii Przyłębskiej.
Na pytanie „Czy Pani/Pana zdaniem Trybunał Konstytucyjny, kierowany przez Julię Przyłębską, jest niezależny od rządu PiS?” pozytywnej odpowiedzi udzieliło 22,1 proc. ankietowanych, z czego zdecydowanie o niezależności TK przekonanych jest 8,7 proc. respondentów, a 13,4 proc. wybrało odpowiedź „raczej tak”. Przeciwnego zdania jest 50,7 proc. pytanych. Ponad jedna trzecia biorących udział w sondażu (36,4 proc.) jest zdecydowana w swojej opinii, a 14,3 proc. udzieliło odpowiedzi „raczej nie”.
Jak widać czarno na białym, nawet wyborcy PiS widzą łańcuch na szyi Julii Przyłębskiej trzymany przez Jarosława Kaczyńskiego.
A niedaleko jeszcze czai się niejaki Bogdan Święczkowski, który ma chrapkę na stanowisko pani prezes, co podobno obiecał Ziobrze sam prezes Jarosław.
Panią Julię czekają trudne czasy. Dla relaksu proponujemy obejrzeć śliczny film pt. “Gotuj z Julią”.
Źródło: Rzeczpospolita
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU