Janusz Gajos podczas swego wystąpienia na Najpiękniejszej Domówce Świata (czyli cyfrowej edycji Pol’and’Rock Festival) mówił dużo o aktorstwie. Pojawił się też jednak wątek polityczny.
Podzieleni na pół
– Mały człowiek jednym ruchem ręki podzielił polskie społeczeństwo na pół. To jest zbrodnia – powiedział znany aktor, nawiązując oczywiście do Jarosława Kaczyńskiego. – Złowieszcze jest mówienie ludziom: “Jest ci źle? Powiem ci dlaczego: ten cię okrada, tamten cię upokarza” – dodał.
Zdaniem Gajosa nadzieją jest jednak obecna opozycja, zwłaszcza Rafał Trzaskowski, był kandydat KO na prezydenta.
– Uruchomił mechanizm docierania do ludzi. Życzę mu powodzenia, bo dotarcie do tych, którzy są na nie, to trudne wyzwanie i niewdzięczna praca – mówił o obecnym prezydencie Warszawy.
Msza za miasto Arras
To jednak nie wszystko. Polityczny podtekst pojawił się w wypowiedzi artysty także, kiedy zaczął opowiadać o pracy nad monodramem “Msza za miasto Arras”. Tłumaczył, że zależało mu na tym, aby ten spektakl zaczynał się od opowieści o sprawach z pozoru nieistotnych, które szybko prowadzą jednak do zbrodni.
Gajos nie jest jedynym artystą, który ma negatywne zdanie nt. działań PiS. Znani polscy aktorzy już niejednokrotnie wspierali opozycję krytykowali obecną władzę. W czasie kampanii prezydenckiej Trzaskowskiego wspierała m.in. noblistka Olga Tokarczuk.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU