Polskie weto to także hamulec dla transformacji energetycznej i walki ze smogiem. Na unijnych funduszach ma się opierać rządowy program “Czyste powietrze”.
Rafał Trzaskowski w trakcie kampanii prezydenckiej kładł ogromny nacisk na walkę o unijne pieniądze, przeznaczone na transformację energetyczną. Flagowym punktem w programie wyborczym było 10 tys. zł dla każdej rodziny na montaż paneli fotowoltaicznych, ocieplenie domu czy wymianę okien. Program Trzaskowskiego miał pomóc w osiągnięcu celów strategicznych polityki klimatycznej. Prezydent Warszawy deklarował pomoc rządowi w negocjacjach z Unią Europejską na ten temat.
4 miesiące po kampanii wyborczej możliwość otrzymania przez Polskę milardów euro na zieloną transformację staje pod dużym znakiem zapytania. – Przez weto Polska może nie otrzymać miliardów z Unii Europejskiej na walkę ze smogiem. Bez tych pieniędzy nie mamy szans na poprawę jakości powietrza – pisze Gazeta Wyborcza.
Dla Polski te pieniądze są niezbędne. – Na unijnych funduszach ma się opierać flagowy program rządu „Czyste powietrze”, który zakłada likwidację ponad 3 mln dymiących i trujących pieców na węgiel w ciągu dziesięciu lat – pisze Wyborcza. Unia Europejska chce również wesprzeć termomodernizację domów, ścian, drzwi i dachów, by poprawić efektywność energetyczną budynków i zmniejszyć zużycie energii i ciepła.
Tymczasem Rzeczpospolita w dzisiejszym wydaniu pisze, na podstawie raportu Najwyższej Izby Kontroli (NIK), że polska walka ze smogiem toczy się tylko na papierze. – Przepisy dotyczące jakości węgla, które mają w niej pomóc, nie działają dobrze – informuje dziennik.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU