Polityka i Społeczeństwo

Przed wyborami czeka nas poważne przemeblowanie na scenie politycznej. Nic już nie będzie takie samo

Taką ocenę Polacy wystawili Kaczyńskiemu za cztery lata rządów. Tygodniowy przegląd sondaży
Flickr.com

W Zjednoczonej Prawicy dzieje się coś niedobrego. I to od początku tej kadencji. Wraz z czasem jej trwania, Porozumienie i Solidarna Polska coraz dobitniej pokazują PiS, że nie zamierzają być malowanymi koalicjantami, ale trudnymi partnerami z krwi i kości. Niektórzy obserwatorzy polskiej sceny politycznej są zdania, że doprowadzi to do ważnych zmian.

PiS ma problem z koalicjantami

Pierwsza kadencja Zjednoczonej Prawicy była dość spokojna. Przynajmniej pod kątem tarć wewnątrz obozu rządzącego. Tyle że w drugiej do Sejmu weszło więcej polityków Porozumienia i Solidarnej Polski. To doprowadziło do szeregu spięć na linii koalicjanci-PiS.

Porozumienie sprzeciwiało się już np. ozusowaniu najwyższych umów o prace. Solidarna Polska atakuje rząd za nazbyt uległą jej zdaniem politykę względem Brukseli. Po drodze mieliśmy też wojnę o “ustawę futerkową” i parę mniej lub bardziej ważnych konfliktów.

Wszystko to doprowadziło do jednego – Porozumienie i Solidarna Polska mogą być pewne, że ich ludzie nie pojawią się na listach PiS-u w czasie kolejnych wyborach, które zbliżają się wielkimi krokami (ustawowo mają mieć miejsce w 2023 r., ale nie jest wykluczone, że odbędą się wcześniej).

Co więc zrobią obie partie? Są za słabe, by startować do wyborów samodzielnie. Zapewne ani jedna, ani druga nie przekroczy progu 5 proc., by wejść do Sejmu. Możliwe, że granica 3 proc. także okaże się nieosiągalna. Koalicjanci PiS szukają już więc alternatyw.


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie