Polityka i Społeczeństwo

PiS ma poważny problem. Jakubiak jednak nie wystartuje w wyborach?

Marek Jakubiak

Marek Jakubiak, by wystartować w wyborach prezydenckich, zebrał wymaganą liczbę podpisów w ekspresowym tempie. Wzbudził tym jednak niemałą sensację. Teraz teoretycznie mogą spotkać go problemy.

Na Twitterze pismo PKW, z którego wynika, że w przypadku wyborów prezydenckich Kodeks wyborczy nie przewiduje, by komisja zwracała się do kandydatów o wyjaśnienia w razie wątpliwości co do prawdziwości danych w wykazie podpisów, opublikował Roman Giertych. PKW przyznaje jednak, że nie zajęła się jeszcze zgłoszeniem kandydata na prezydenta dokonanym przez pełnomocnika wyborczego Marka Jakubiaka.

PKW przekaże prokuraturze podpisy poparcia Jakubiaka

“Państwowa Komisja Wyborcza informuje, że m.in. podpisy popierające zgłoszenie kandydata na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Marka Jakubiaka, dołączone do zawiadomienia o utworzeniu Komitetu Wyborczego Kandydata na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, zostaną przekazane Prokuraturze Okręgowej w Warszawie w związku ze stwierdzonymi wątpliwościami co do ich prawidłowości – informuje PKW.

O co dokładnie chodzi? O jakie konkretnie nieprawidłowości? Sam Jakubiak w jednym z wywiadów w RMF FM dość niejasno tłumaczył to, jak udało się mu zebrać tak dużą liczbę podpisów. Początkowo twierdził, że miała pomóc mu rodzina i znajomi. Potem – właśnie w czasie wywiadu udzielonego Robertowi Mazurkowi – dodawał, że jeszcze zimą (w okresie lutego) podpisy zbierały osoby, które namawiały go do startu. Ile było tych zwolenników byłego posła? Zebranie tego typu podpisów jest ogromnym wyznaniem dla początkujących organizacji (warto przypomnieć tu sobie los Polski Fair Play Roberta Gwiazdowskiego), a co dopiero dla polityka, który nie posiada za sobą jakichkolwiek większych struktur.

Rekord rekordów

Przypomnijmy, że Marek Jakubiak, były poseł i przedsiębiorca, poinformował w marcu, że udało mu się zebrać aż 150 tys. podpisów poparcia pod swoją kandydaturą w wyborach prezydenckich. Ponoć osiągnął to w tydzień. W sieci pojawiły się sugestie (niesprawdzone!), że Jakubiak miał być wspierany przez sam PiS, by jego kandydatura zablokowała “opcję atomową” opozycji, czyli wycofanie się wszystkich kandydatów z wyborów, by tym doprowadzić do rozpisania wyborów na nowo.

Źródło: gazeta.pl

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie