Sędzia Waldemar Żurek to symbol walki o wolne sądy. Prokuratura Krajowa grzebie w jego życiorysie, aby postawić mu zarzuty karne – pisze OKO.press.
Wydział spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej to specjalna komórka powołana przez Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro. Ma ona za zadanie ściganie niepokornych sędziów i prokuratorów. Wydział sprawdza wypadek jakiemu uległ w pracy sędzia Waldemar Żurek, którego do tej pory nie udało się aparatowi państwa złamać.
W 2018 roku sędzia uległ wypadkowi w sądzie. Wychodząc z toalety, wjechała na niego maszyna do czyszczenia podłóg i przycisnęła go do drzwi. Waldemar Żurek doznał uszkodzenia kolana i musiał przebywać kilka miesięcy na zwolnieniu lekarskim. Przeszedł także zabieg związany z kolanem – pisze OKO.press.
Sędzia nie dostał odszkodowania, bo padły na niego podejrzenia o celowe spowodowanie wypadku, żeby nie przychodzić do pracy – Uznania, że zderzenie z maszyną było wypadkiem w pracy, odmawiają władze Sądu Okręgowego w Krakowie, którego prezeską jest Dagmara Pawełczyk-Woicka z nominacji ministra Ziobry i członkini, nowej KRS – opisuje portal.
Sąd powołał komisje powypadkową i uznał, że doszło do wypadku w pracy, ale Dagmara Pawełczyk-Woicka odmówiła podpisania protokołu z prac komisji. Prezeska uznała, że komisja została źle powołana – Powołano więc nową komisję, która miała już stwierdzić, że wypadku w pracy jednak nie było – czytamy. Waldemar Żurek złożył także pozew w sądzie pracy o ustalenie, że zderzenie z maszyną było wypadkiem przy pracy. Sprawa czeka na rozpoznanie.
Specjalna komórka Prokuratury Krajowej bada, czy wypadek był w pracy. Jeżeli uzna, że go nie było, sędzia może dostać zarzuty karne m.in. za składanie fałszywych zeznań oraz za usiłowanie wyłudzenia odszkodowania za wypadek.
Źródło OKO.press
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
