Polityka i Społeczeństwo

Prokurator krajowy nakazał ściganie organizatorek protestów. “Postraszenie więzieniem miało zdusić strajki”

Aborcja
Shutterstock

Prokurator krajowy nakazał ściganie organizatorek protetestów. Prokuratorzy ociąganą się z działaniami wymierzonymi w demokratyczne demonstracje.

Tydzień temu Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski nakazał prokuraturom ściganie organizatorek antyrządowych protestów. Został wskazany nawet paragraf z jakiego mają być stawiane zarzuty – sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego za co grozi do 8 lat więzienia. Prokuratorzy nie garną się do stawiania zarzutów organizatorkom.

– Obawialiśmy się, że prokuratorzy każą nam zatrzymywać organizatorki protestów. Byłaby to niepotrzebna eskalacja i działanie bez żadnych podstaw. Mamy nagrania z protestów, są też wpisy w internecie. Organizatorki za każdym razem przypominały uczestnikom o obowiązku zakrywania ust i nosa, zachowywania dystansu – mówi “Gazecie Wyborczej” oficer policji.

Jak pisze “Wyborcza”, polecenie Bogdana Święczkowskiego wywołało wśród prokuratorów konsternację. Nie chcą stawiać zarzutów, bo nie będą w stanie ich obronić potem w sądzie. – Chodzi szczególnie o organizatorki protestów w setkach niewielkich, powiatowych miast. Dla wielu z nich to był pierwszy taki przejaw obywatelskiej aktywności. Postraszenie więzieniem miało to zdusić. Bo jest przecież jasne, że panie Lempart czy Suchanow, liderki Strajku Kobiet, zastraszyć się nie dadzą – mówi jeden z prokuratorów.

Gazeta zapytała 46 prokuratur okręgowych o prowdzone postępowania. Na przesłane pytania odpowiedziało na razie 15 jednostek i wszystkie są praktycznie identyczne: – Nie prowadzimy takich postępowań.

Źródło Gazeta Wyborcza

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie