Pamiętacie marsz równości z 2019 roku i “nabożeństwo z durszlakiem na głowie”? Sąd właśnie zdemolował prokuraturę w tej sprawie.
Dwa lata temu to była bardzo głośna sprawa, a dyskusja o niej przez kilka dni przetaczała się przez media tradycyjne i społecznościowe. Działacz na rzecz osób LGBT Szymon Niemiec (były duchowny Zjednoczonego Ekumenicznego Kościoła Katolickiego) odprawił nabożeństwo podczas parady równości w Warszawie. Oburzenie wśród polityków obozu rządzącego wywołał fakt, że obok Niemca znajdował się mężczyzna w durszlaku, przedstawiający się jako wyznawca Latającego Potwora Spaghetti.
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożyło ponad sto osób, a wszyscy trzej celebransi otrzymali jesienią 2019 roku zarzuty obrazy uczuć religijnych. Niemal rok później do sądu trafił akt oskarżenia. Sprawa ma właśnie ciąg dalszy. 22 marca Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia zwrócił prokuraturze akt oskarżenia z druzgocącym dla niej uzasadnieniem – informuje “Rzeczpospolita”.
W uzasadnieniu sąd podkreślił, że “na podstawie materiałów zgromadzonych przez prokuratora nie sposób przyjąć, iż oskarżeni parodiowali liturgię Mszy Świętej Kościoła Rzymskokatolickiego, a tym bardziej, że czynili to z intencją poniżenia”.
Według sądu, prokuratura w ogóle nie zweryfikowała głównej linii obrony oskarżonych, którzy zeznali, że nabożeństwo odbyło się według liturgii Zjednoczonego Ekumenicznego Kościoła Katolickiego, która, jak w przypadku innych wspólnot katolickich, jest zbliżona do liturgii Kościoła rzymskokatolickiego.
Jeżeli nabożeństwo rzeczywiście odprawiono zgodnie z taką liturgią, to “żadna ustawa nie zakazuje działalności tego Kościoła i odprawiania publicznie nabożeństw w tym obrządku”, nawet jeśli nie jest oficjalnie zarejestrowany w Polsce. Sąd zalecił prokuraturze sięgnięcie do dokumentów Kościoła i przesłuchanie kluczowych świadków. Oberwało się także biegłemu, będącemu duchownym Kościoła rzymskokatolickiego. Na jego opinii sąd nie zostawił suchej nitki.
Źródło: Rzeczpospolita
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU