Prof. Krzysztof Simon nie szczędził ostrych słów pod adresem niektórych polityków Zjednoczonej Prawicy. Teraz w obozie rządzącym domagają się przeprosin.
Prof. Krzysztof Simon udzielił dla „Rzeczpospolitej” wywiadu, w którym zdecydowanie nie gryzł się w język. Mocno krytykował podejście Zjednoczonej Prawicy do walki z pandemią. Stwierdził m.in., że od września „epidemia była puszczona na żywioł”. Zauważył też, że premier Mateusz Morawiecki i minister Adam Niedzielski nie „mieli przełożenia na Zjednoczoną Prawicę”. Przyznał, że w koalicji rządzącej jest kilka „mądrych osób” – jako przykład wskazał senatora Jana Marię Jackowskiego i Bolesława Piechę – ale o reszcie polityków obozu rządzącego nie miał dobrego zdania.
– Ale reszta towarzystwa, ta Zjednoczona Prawica, przerażenie intelektualne budzi przeciętnego człowieka – powiedział prof. Simon. – Konstrukcja Rady na takiej zasadzie, że my coś postulujemy, a to się nie przebija, nie ma sensu. Nie można brać odpowiedzialności za 500-700 zgonów dziennie. Niech biorą ci, co blokują. Nazwiska są znane – skwitował lekarz.
Wypowiedzi byłego członka Rady Medycznej nie spodobały się w Zjednoczonej Prawicy. Stanisław Karczewski domaga się przeprosin.
– Z przerażeniem, z oburzeniem i zażenowaniem przeczytałem wywiad z prof. Simonem – napisał wicemarszałek Senatu na Twitterze. – Wszedł w buty funkcjonariuszy partyjnych opozycji. Obraża polityków Zjednoczonej Prawicy. Wstrząśnięty jestem postawą prof. i nie życzę sobie żeby mnie i innych obrażał. Czekamy na przeprosiny – dodał.
Z przerażeniem, z oburzeniem i zażenowaniem przeczytałem wywiad z prof. Simonem. Wszedł w buty funkcjonariuszy partyjnych opozycji. Obraża polityków Zjednoczonej Prawicy. Wstrząśnięty jestem postawą prof. i nie życzę sobie żeby mnie i innych obrażał. Czekamy na przeprosiny. pic.twitter.com/CKcXw1zHRN
— Stanisław Karczewski (@StKarczewski) January 21, 2022
Rozmowę prof. Simona skomentował też wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
– Na pewno nie są to słowa eleganckie, na pewno nie są to słowa zgodne z prawdą, no ale cóż, mamy udowadniać, że nie jesteśmy wielbłądami? – powiedział Fogiel w programie „Tłit” WP. – Mógłbym odpowiedzieć, że jak prof. Simon zagłębi się w meandry Twittera i poczyta opinie części internautów na temat swój i Rady Medycznej to też pewnie bardzo różne opinie znajdzie, ale naprawdę nie chcę sprowadzać tej dyskusji na ten poziom dzieci na podwórku – dodał wicerzecznik PiS. Przyznał, że przydałyby się przeprosiny ze strony profesora.
– Nie byłoby niczym złym, gdyby ktoś uznał, że o dwa słowa za daleko się zagalopował – skwitował Fogiel.
Czytaj także:
A jednak? Zwiększyły się szanse Kaczyńskiego na zawarcie nowej koalicji
Katolicka organizacja cofa środki dla bezdomnych. Nie uwierzycie, z jakiego powodu!
Kaczyński znalazł już następcę Morawieckiego. To ON poprowadzi PiS do zwycięstwa w wyborach?
Źródło: Rzeczpospolita, WP
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU