Polityka i Społeczeństwo

Prof. Joanna Zajkowska: Jesteśmy nadal w czasie pierwszej fali epidemii [WYWIAD]

Rosja ogłosiła, że już ma gotową szczepionkę, Stany Zjednoczone – że  będą nią dysponowały przed końcem roku. Jednak opracowanie i pełne przetestowanie bezpiecznej szczepionki trwa zazwyczaj kilka lat. Czy pojawienie się jakiejś szczepionki na światowym rynku farmaceutycznym rozwiąże od razu problem, zwłaszcza, że koronawirus może mutować jak grypa?

Prace nad produkcją szczepionki trwają w wielu ośrodkach, mówi się o ponad 160 projektach. Rzeczywiście Rosjanie ogłosili, że ta szczepionka już przeszła do fazy badań klinicznych. Jest to szczepionka wektorowa (podobnie jak oxfordzka), gdzie wbudowane jest białko, co spowoduje, że po podaniu szczepionki będą generowane przeciwciała przeciwko białku kolca koronawirusa. Sama technika wytworzenia szczepionki nawet o różnych mechanizmach, bo jest ich kilka rodzajów nie jest problemem , bo te technologie są opracowane dla innych szczepionek. Samo stworzenie szczepionki nie jest największym wyzwaniem. Pytanie zasadnicze to takie, czy skrócone badania kliniczne są wystarczające, aby upewnić się ze wytworzone przeciwciała będą stanowić taką ochronę, jakiej się spodziewamy. Czy dana szczepionka zapobiegnie zakażeniu i spełni oczekiwaną rolę profilaktyczną w zatrzymaniu zakażeń i zachorowań? To wymaga czasu i dlatego byłabym ostrożna w ocenie deklaracji, że szczepionka jest już gotowa. Wydaje mi się, że ten okres jest jeszcze zbyt krótki.

Jeżeli szczepionka zostanie opracowana, to czy szybko stanie się dostępna dla wszystkich potrzebujących?

Natomiast jeśli szczepionka zostanie opracowana i zostanie potwierdzona naukowo (zgodnie z wymaganiami), że jest skuteczna w zatrzymaniu transmisji wirusa, powinna być dostępna na pewno dla osób z grup ryzyka, czyli osób, dla których zachorowanie może mieć przebieg bardzo ciężki, a może nawet zakończyć się dramatycznie. Na pewno dla pracowników służby zdrowia, na pewno dla osób starszych przebywających w domach opieki długoterminowej oraz ich opiekunów. Takim zagadnieniem określającym grupy ryzyka na podstawie badań epidemiologicznych  zajmuje się europejskie centrum kontroli nad chorobami zakaźnymi czyli ECDC, w Sztokholmie i wskazuje rekomendacje, kto powinien zostać zaszczepiony, które grupy wymagają tej szczepionki, przede wszystkim, w których grupach transmisja wirusa jest najgroźniejsza i powinna zostać przerwana poprzez uodpornienie osób jeszcze wrażliwych, które nie chorowały. W ocenie globalnej uważa się, że powinny być szczepione te liczne populacje tam, gdzie system opieki zdrowotnej nie jest w stanie udźwignąć leczenia osób, które ulegną zakażeniu w trakcie epidemii. obserwujemy to w tej chwili w Ameryce Południowej, Brazylii, czy Indiach.

W Polsce mamy ponad 57 000 zakażonych na Covid-19 i nadal poniżej dwóch tysięcy zmarłych. Od czego, Pani zdaniem, zależy, że umieralność na tę chorobę w Polsce jest mniejsza niż w takich krajach jak Włochy czy Hiszpania?

Myślę że wyjaśnień tutaj może być wiele. Ten wariant wirusa, który dotarł do Europy i do Polski wydaje się być łagodniejszy, być może jakieś predyspozycje populacyjne odgrywają istotną rolę. Być może jeszcze epidemia nie osiągnęła takich rozmiarów, jak w krajach takich jak Włochy czy Hiszpania. Być może średnia wieku i styl życia naszych seniorów jest nieco inny. Mam tu na myśli aktywność, spotykanie się, zachowania socjalne w porównaniu z seniorami z innymi państw europejskich.

Niebawem uczniowie wrócą do szkół i według Ministerstwa Edukacji Narodowej mają podjąć naukę w trybie stacjonarnym. Będą przebywać w zatłoczonych klasach i bez maseczek. Powinni za to często myć ręce, choć w większości budynków szkolnych na kilkuset uczniów przypada zaledwie kilkanaście umywalek. Czy spowoduje to pojawienie się kolejnych ognisk zachorowań? W jaki sposób, Pani zdaniem, powinien odbyć się bezpieczny powrót do szkół?

Dzieci, jak już wiemy, chorują bezobjawowo lub skąpo objawowo. Natomiast z pewnością dzieci będą brały udział w transmisji wirusa przekazując go miedzy sobą. Zalecenia zawieszające zajęcia w szkołach bądź prowadzenie zajęć w sposób tzw. hybrydowy powinno zależeć od lokalnej sytuacji epidemicznej w powiatach, czyli monitorowanie zakażeń i wprowadzanie tzw. obostrzeń w postaci czy zawieszenia lekcji czy właśnie hybrydowego prowadzenia zajęć tam gdzie ilość zakażeń się zwiększa . Tam, gdzie tych zakażeń nie jest dużo, dzieci powinny wrócić do szkół. Natomiast  powinna być prowadzone stale edukacja,  co do higieny kaszlu, kichania czy nie przychodzenia do szkoły z podwyższona temperaturą. No i koniecznie umożliwienie w szkole jak najczęstszego mycia/dezynfekcji, wietrzenia klas i utrzymywania dystansowania się na ile jest to możliwe w szkole.

Bardzo dziękuję za rozmowę.


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michal Ruszczyk

Historyk i dziennikarz współpracujący z portalami informacyjnymi i mediami obywatelskimi. Redaktor Sieciowej Telewizji Obywatelskiej Video Kod. Redaktor miesięcznika “Nasze Czasopismo” od stycznia 2018 do marca 2019. Od października 2018 współpracownik portali internetowych - Crowd Media, wiadomo.co i koduj24. Współzałożyciel i członek zarządu Stowarzyszenia Kluby Liberalne do marca 2019 roku. Od kwietnia 2019 związany z Koalicją Ateistyczną. Były członek warszawskich struktur Nowoczesnej.

Media Tygodnia
Ładowanie