– Z tego powodu nie uznajemy Tajwanu, Kosowa, Osetii Południowej i Abchazji. Zasada ta będzie stosowana również w odniesieniu do terytoriów quasi-państwowych, jakimi naszym zdaniem są Donieck i Ługańsk – podkreślił Tokajew. Co istotne, prezydent Kazachstanu mówił te słowa, do przebywającego na scenie Putina.
Co ciekawe, już w marcu Kazachstan wycofał się z projektu eGov, który miał być realizowany razem z Rosją. W jego ramach Moskwa miała mieć dostęp do danych obywateli tego kraju. Ministerstwo Rozwoju Cyfrowego Kazachstanu przekazało, że “podpisanie umowy nie jest w planach”.
– Ze względu na obecną sytuację na świecie, ministerstwo rozważa rozwój kilku scenariuszy i przygotowuje się do każdego z nich – podano w komunikacie.
Czytaj również:
- Planujesz ślub kościelny? Nie zdziw się, kiedy ksiądz zażąda tego dokumentu. “Chyba oszalał!”
- Jak Kryszak rozwścieczył Pawłowicz. Wystarczył ten jeden żart o Kaczyńskim [VIDEO]
- Szokująca reakcja Barbary Nowak na skandal w DPS, kontrowersyjna kurator broni bestii w habitach. “Uczniowie nie wykazywali lęku”
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU