Wciąż nie wiadomo, jakie będą losy flagowej inicjatywy prezydenta Andrzeja Dudy czyli inicjatywy referendalnej, dotyczącej ewentualnych zmian w polskiej ustawie zasadniczej. Taki zamysł były polityk PiS ogłosił nieoczekiwanie 3 maja ubiegłego roku, i mimo jasnego przecież komunikatu ze strony partii rządzącej, że uważają ten pomysł za chybiony, niepotrzebny i niebezpieczny dla wizerunku władzy to Andrzej Duda chce za wszelką cenę postawić na swoim. Podczas tegorocznych uroczystości z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja podał już nawet termin tego referendum, ukrywając jednocześnie nadal treść pytań, o które chciałby zapytać Polaków.
To, że Prawo i Sprawiedliwość ma z takim postawieniem przez prezydenta sprawy problem jest oczywiste. Nie tylko referendum może zakończyć się frekwencyjną klapą, co odbije się także na wizerunku PiS niczym referendum z inicjatywy prezydenta Bronisława Komorowskiego w 2015 roku, ale co gorsza może zachęcić prezydenta do dalszych prac nad zmianami w Konstytucji, idącymi w zupełnie przeciwnym kierunku, niż widziałby to prezes Kaczyński. Dlatego od kilku dni politycy partii rządzącej mniej, lub bardziej kurtuazyjnie podkreślają, że do inicjatywy owszem odnoszą się z szacunkiem, jednak prezydent będzie musiał dostosować się do woli większości parlamentarnej. Te zawoalowane groźby odrzucenia inicjatywy prezydenckiej przez Senat słychać w niemal każdym zdaniu, jakie czołowi politycy PiS wypowiadają od kilku dni.
Dziś jednak, na bardziej wymowne podważenie sensu inicjatywy prezydenta Dudy, zdecydował się Mariusz Błaszczak, szef MON i jeden z najbliższych współpracowników prezesa Kaczyńskiego. Nieoficjalny rzecznik, ucho i usta prezesa PiS był dzisiaj gościem “Sygnałów Dnia” w radiowej Jedynce. Błaszczak przypomniał, że w klubie PiS toczą się konsultacje ws. zmian w Konstytucji, przeprowadzona została ankieta konstytucyjna (delikatna aluzja, że tak przecież byłoby znacznie taniej, a i ankietowanych można dobrać bez ryzyka kompromitacji) i że temat w obozie władzy jest żywy. Do inicjatywy prezydenta podchodzi z szacunkiem ale … o terminie i treści pytań zdecyduje większość parlamentarna. Rozmowa w tej kwestii dopiero ma się odbyć. Pan minister powtarza ustaloną w centrali partyjnej narrację, że o terminie i pytaniach zdecyduje większość sejmowa, choć jest to oczywiście całkowite kłamstwo – w tym jednym, konkretnym przypadku panem i władcą sytuacji jest właśnie prezydent a Senat może jedynie zatwierdzić lub odrzucić projekt uchwały głowy państwa.
Minister Błaszczak zwrócił także uwagę, że ewentualne połączenie głosowania referendalnego z wyborami samorządowymi faktycznie mogłoby istotnie zwiększyć frekwencję i zapobiec klęsce referendum, jednak organizacyjnie takie rozwiązanie byłoby bardzo trudne do wprowadzenia. Już same wybory samorządowe są najtrudniejszymi do przeprowadzenia wyborami w Polsce, a połączenie ich z referendum oznaczałoby konieczność równoległego funkcjonowania dwóch komisji. Najbardziej jednak istotne zdania padły pod koniec wywiadu z szefem MON. Dotyczyły one bowiem fundamentu, na którym prezydent chce oprzeć powodzenie swojej inicjatywy czyli społeczne zapotrzebowanie na zmianę Konstytucji, co ma się zdaniem Andrzeja Dudy przełożyć na wysoką frekwencję. Tu Mariusz Błaszczak zdecydował się wbić prezydentowi szpilę, powołując się na własne spotkania z mieszkańcami.
– Po tym, kiedy odbyła się konwencja PiS, kiedy premier Morawiecki przedstawił 5 postulatów, Jeździmy po Polsce, rozmawiamy z ludźmi. Muszę powiedzieć z własnych doświadczeń, że tam sprawa zmiany Konstytucji nie pojawia się. Odbyłem trzy takie spotkania – w woj. mazowieckim, warmińsko-mazurskim. Sprawa zmian Konstytucji się nie pojawiła, ale to nie musi świadczyć o tym, że ta sprawa nie jest przedmiotem debaty ze strony ludzi. Ale to jest jednak jakiś sygnał – powiedział minister obrony narodowej.
Inaczej mówiąc, komunikat do prezydenta jest prosty: Lud nie chce referendum i gdy postawisz nas pod ścianą, to posłuchamy woli ludu. Co zrobi Andrzej Duda? Dowiemy się już w najbliższych tygodniach.
Źródło: 300polityka.pl
fot. Krzysztof Białoskórski/flickr
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU