1 stycznia Francja przejmie rotacyjne przewodnictwo w Radzie UE. Emmanuel Macron odniósł się do zablokowanego polskiego Krajowego Planu Odbudowy.
1 stycznia Francja przejmie rotacyjne przewodnictwo w Radzie UE. Wśród francuskich priorytetów znalazła się obrona praworządności oraz demokracji. Te fundamenty francuskiej przyszłej prezydencji to nie jest najlepsza wiadomość do Zjednoczonej Prawicy. Ale zobaczymy jak to będzie wyglądało w praktyce, ponieważ na unijnym stole cały czas leży niezatwierdzony polski Krajowy Plan Odbudowy (KPO). Warunkiem jego przyjęcia przez Komisję Europejską jest zlikwidowanie nielegalnej Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. KPO to fundament to uruchomienia unijnych środków z Funduszu Odbudowy.
Emmanuel Macron podczas konferencji prasowej odniósł się do zablokowanego KPO. – Sądzę, że ta sprawa (…) może zostać rozwiązana za kilka miesięcy. Może zostać rozwiązana w najbliższych tygodniach, miesiącach – powiedział francuski przywódca cytowany przez RMF FM.
Dodał także, że po rozmowach unijnych liderów z Warszawą nastąpił postęp. Tak określił złożoną przez Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego deklarację zlikwidowania Izby Dyscyplinarnej SN. – W wyniku spotkań kanclerz Niemiec, moich, przewodniczącej KE i szefa Rady Europejskiej Michela został zrobiony postęp wraz ze zobowiązaniem się Polski do likwidacji Izby Dyscyplinarnej i przywrócenia sędziów – mówił.
Gabinet Mateusza Morawieckiego nie położył jeszcze na stole żadnych konkretów, a takim jest projekt ustawy kasujący Izbę. Macron uważa, że trzeba trzymać rękę na pulsie. – Pozostajemy czujni i najbliższe tygodnie pokażą nam, czy sprawa posuwa się do przodu czy nie – powiedział. To, co mówi Macron, potwierdza tylko informacje podawane przez Radosława Sikorskiego. W tym roku nie będzie żadnych pieniędzy. Być może polska otrzyma jakieś środki z Funduszu Odbudowy dopiero w połowie przyszłego roku.
Źródło: RMF FM
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU