Czołowi politycy PiS spiskują przeciwko Mateuszowi Morawieckiemu? Coraz częściej słychać, że w obozie władzy zawiązała się frakcja, której celem jest zmiana premiera. Sprawę w dosadny sposób skomentował Jarosław Kaczyński.
W kuluarach mówi się, że wewnątrz PiS powstał sojusz, w skład którego weszli czołowi politycy partii rządzącej. Jacek Sasin, Elżbieta Witek, Ryszard Terlecki, Marek Suski czy Beta Szydło – wszyscy oni chcą, by Mateusz Morawiecki stracił swoje stanowisko. Premier nigdy nie był specjalnie lubiany przez tzw. starszyznę PiS.
– Przez Mateusza utraciliśmy jako PiS swoje DNA, zaufanie i szacunek wyborców – czytamy w korespondencji ze spotkania w MAP, do której dotarł Onet.
Jarosław Kaczyński nie jest zadowolony z tych wewnętrznych wojenek i miał nawet pogrozić spiskowcom. Czy Morawiecki może więc spać spokojnie? Zapewne pomocne w tym będzie publiczne wsparcie, jakiego udzielił premierowi prezes w rozmowie z „Polska Times”.
– Sytuacja wygląda tak, że gdyby taka grupa miała takie cele, to musiałaby mieć na celu jeszcze jedno odwołanie. To znaczy mnie. Z tego względu, że do tej pory było tak, że jednak bez mojej zgody premiera by się nie dało odwołać. Krótko mówiąc – takiej zgody nie ma. To są wymysły – powiedział stanowczo Kaczyński, dając do zrozumienia, że pozycja Morawieckiego jest nie do ruszenia. Jak dodał, wie o spotkaniach innych polityków.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU