W Sądzie Okręgowym w Warszawie właśnie zapadła decyzja w sprawie pozwu, jaki Platforma Obywatelska złożyła w trybie wyborczym przeciwko premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. W ocenie sądu, sprawa nie podlega rozpoznaniu w trybie wyborczym. Morawiecki nie jest kandydatem kandydatem komitetu wyborczego i nie ma znaczenia to, że jest twarzą kampanii.
Chodzi o słowa, które padły z ust premiera podczas spotkania z mieszkańcami Świebodzina. Morawiecki pytał jego uczestników m.in. o to, czy pamiętają “jak poprzednicy PiS mówili: budujmy mosty i drogi, a nie politykę”. – Nie było ani dróg, ani mostów – skwitował premier.
To, że kłamstwa szefa rządu są oczywiste wiedzą nawet jego współpracownicy, oraz inni politycy obozu władzy, którzy od kilku dni próbują je tłumaczyć i usprawiedliwiać. Nawet dziś usłyszeliśmy, że słowa premiera były metaforą i że język wiecowy rządzi się swoimi prawami. Tym większe musiało być zdziwienie w sztabie wyborczym PiS, gdy dotarły do nich dobre wieści. A że z kuriozalnej decyzji sądu wynika de facto, że przedstawiciele rządu i partii, którzy nie są formalnymi kandydatami w wyborach samorządowych mogą zatem kłamać na potęgę, od razu z tej możliwości skorzystał szef komitetu wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski, który na Twitterze ogłosił, że sędziowie potwierdzili prawdziwość wyborczego hasła partii rządzącej o “dotrzymywaniu słowa” i że w kampanii wyborczej mówią prawdę.
https://twitter.com/AC_Sobol/status/1042362115355492354
W kontrze do takiego przedstawiania sprawy głos zabrał poseł PO Borys Budka, który zaznaczył, że decyzja sądu nie dotyczyła merytorycznego rozpoznania pozwu, a jedynie oddalenie go ze względów proceduralnych. Zapowiedział także, że jeśli sąd drugiej instancji również oddali wniosek, to skierują przeciwko premierowi pozew w zwykłym trybie tak, by finalnie wyegzekwować od niego przeprosiny.
Ważne! Sąd – nieprawomocnie – odmówił badania sprawy w trybie wyborczym. Nie odniósł się w ogóle do kłamstw #Morawiecki.ego. Jeśli orzeczenie się utrzyma, pozwiemy premiera w zwykłym trybie. Prędzej czy później będzie przepraszał. https://t.co/aUZIFFPju2
— Borys Budka (@bbudka) September 19, 2018
Niestety, finał tego “pojedynku” oznacza jeszcze większą eskalację ordynarnych kłamstw obozu władzy i jeszcze większą wobec nich bezradność polityków Koalicji Obywatelskiej. Efekt mrożenia sędziów przed wydawaniem decyzji niewygodnych dla władzy pod groźbą postępowania dyscyplinarnego zaczyna zbierać swoje ponure żniwo.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU