Epidemiczne liczby zaczynają robić wrażenie. Przekroczono 15 tys. dobowych przypadków zakażeń. Gdzie jest ministerstwo zdrowia?
Można powiedzieć, że w czwartą falę wchodzimy z przytupem. Statystyki zaczynają być piorunujące – przekroczono 15 tys. dobowych przypadków zakażeń, a liczba zgonów znacząco przekroczyła poziom dwustu przypadków śmiertelnych. W szpitalach dominują pacjenci niezaszczepieni. Dla przykładu, w białostockim szpitalu tymczasowym od 1 września były 54 zgony z czego 53 dotyczyły osób niezaszczepionych. Pacjent zaszczepiony był chory na białaczkę, a więc był obciążony krytyczną współchorobowością.
Niemcy vs Polska
W Niemczech od 1 listopada nie są wypłacane zasiłki chorobowe osobom niezaczepionym, które trafią na kwarantannę ze względu na Covid-19. Angela Merkel nie wyklucza wprowadzenia obostrzeń obejmujących osoby, które nie przyjęły szczepionki. Jens Spahn, niemiecki minister zdrowia, mówi wprost o “pandemii niezaszczepionych”. “Lockdown light” – takie określenie pada w Niemczech w kontekście ograniczeń dla niezaszczepionych.
Tymczasem w Polce trwa sielanka, a ministerstwo zdrowia z Adamem Niedzielskim na czele, jakby zapadło się pod ziemię. Nie widać żadnych zdecydowanych działań, ani nawet ich zapowiedzi. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, wypalił nawet ostatnio w Polsacie News, że nowych przypadków zakażeń może być więcej niż w podawanych przez ministerstwo zdrowia raportach, czyli potwierdził to, co mówili eksperci od epidemii przy poprzednich falach.
Rząd boi się swojego elektoratu, czyli niezaszczepionych
Jak przypominają “Fakty” TVN, gdy w ubiegłym roku liczba zakażeń przekroczyła 10 tys., premier Mateusz Morawiecki mówił o lockdownie. Teraz resort zdrowia mówi o… zwiększeniu rygoru egzekucji noszenia maseczek w przestrzeniach zamkniętych – Przy wejściu ma stać osoba przypominająca o tym obowiązku – mówił Adam Niedzielski.
W Polsce rząd skupia się na otwieraniu tymczasowych szpitali covidowych, które w podczas trzeciej fali zostały prześwietlone przez Michała Szczerbę i Dariusza Jońskiego. Wykryli w nich szereg nieprawidłowości. Dlaczego rząd boi się wyprowadzenia konkretnego uderzenia w osoby niezaszczepione? Najgorsze statystyki płyną ze ściany wschodniej, gdzie poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości jest największe, ale to również regiony, które mają niskie wskaźniki wyszczepialności.
Zrobienie “kuku” niezaszczepionym może się odbić na sondażowym poparciu obozu rządzącego. Jak pokazują ujawniane maile, władza zajmuje się głównie budową swojego wizerunku, dbaniem o słupki poparcia, a nie rządzeniem. W sumie do stwierdzenia takich faktów nie są potrzebne maile Dworczyka, ale wystarczy wypowiedź wicemarszałka Senatu Stanisława Karczewskiego. Zapytany w TVN24, dlaczego nie testowano Polaków wracających do kraju na Boże Narodzenie, powiedział, że “wylałaby się fala krytyki i hejtu”. Wtedy rozkręcał się wariant brytyjski.
Dr Paweł Grzesiowski także nie ma wątpliwości, co do zaniechań władzy – Rząd próbuje sprostać oczekiwaniom wybranych grup, czyli tych, które są antyszczepionkowe – powiedział “Faktom” TVN.
Źródło: Fakty.tvn24.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
