ProPisowskie media nie znają takiego pojęcia jak poczucie dobrego smaku. Nikogo nie powinno zatem dziwić, że każde działanie opozycji jest przez te media bezpardonowo atakowane, odsądzanie od czci i wiary czy wyszydzane. Nie zmienia to faktu, że opinia publiczna zasługuje na to, żeby piętnować najbardziej skandaliczne, prostackie, wręcz chamskie zagrywki tak, żeby nie uchodziły one autorom na sucho.
Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny Gazety Polskiej stwierdził, że planowany na dziś Marsz Wolności, pod auspicjami Platformy Obywatelskiej to wizerunkowa klapa. Publicysta ma pełne prawo do swojej opinii. Jednakże Sakiewicz na tym nie poprzestał, stwierdzając, że “My świętowaliśmy 3 maja, oni 6 maja – dzień objęcia rządów przez Stalina”.
Ta wypowiedź jest tak skandaliczna, że woła o pomstę do nieba. Widać jak na dłoni, że siepacze PiS w obliczu spadających sondaży walą ostatnio na oślep. Sugerowanie, że partie opozycyjne chcą uczcić dzień dojścia do władzy Stalina, który zapisał się na karcie polskiej historii krwawymi zgłoskami, jest nie tylko nieprawdziwe, ale przede wszystkim niesmacznie, żenujące, wręcz chamskie.
Na tym jednak nie koniec. Okazuje się, że portal Niezależna.pl, również słynący z “nieskalanej obiektywności” w przekazie, pokusił się o obszerną relację wypowiedzi Sakiewicza,
Niezależna w swoim materiale pisze tak: “Podczas, gdy już od kilkunastu dni Platforma Obywatelska dwoi się i troi promując swój marsz, okazuje się, że w zasadzie można już mówić o wizerunkowej klapie. Redaktor naczelny „Gazety Polskiej” zwrócił uwagę na fakt, że „Marsz wolności” zaplanowano na 6 maja i nie jest to zbyt szczęśliwa data. Właśnie 6 maja swoje rządy objął Józef Stalin”.
Dalej jest jeszcze ciekawiej. Padają bezpośrednie porównania do Stalina i stosowanych przez niego metod: “Choć do samego marszu zostało jeszcze kilka godzin, impreza już teraz odbija się organizatorom czkawką. Internauci mają używanie, a informacja o zbieżności daty marszu z rocznicą dnia objęcia rządów przez Józefa Stalina lotem błyskawicy rozchodzi się po mediach społecznościowych.
W zestawieniu z tzw. Marszem wolności wygląda to doprawdy znamiennie. To właśnie Stalin jako metodę rządzenia stosował masowy, państwowy wewnętrzny i zewnętrzny terror, który pochłonął, według ocen historyków, od kilku do kilkudziesięciu milionów ofiar śmiertelnych”.
Między wierszami autor sugeruje nie tylko, że opozycja świętuje dojście Stalina do władzy, ale że ma też coś wspólnego z metodami, stosowanymi przez radzieckiego dyktatora.
Jeżeli to nie jest skandal, to sam już nie wiem co się na takie miano kwalifikuje…
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU