Nie ma praktycznie dnia, żeby media narodowe lub tzw. „media niezależne” nie dopuściły się ataków na jakiegoś polityka opozycji. Dla tych tub propagandowych, dzień bez obrzucania błotem przeciwników PiS, przy jednoczesnym wychwalaniu pod niebiosa działań dobrej zmiany, jest najwidoczniej dniem straconym.
Nie inaczej było wczoraj, kiedy to Aleksandra Dulkewicz próbowała przed wejściem do Europejskiego Centrum Solidarności przywitać premiera Mateusza Morawieckiego. Prezydent Gdańska podjęła próbę, by zaprosić szefa rządu na uroczystości, lecz ten otoczony kordonem ochroniarzy nie pofatygował się nawet, żeby się z nią przywitać. Prawicowe media od razu podniosły larum, twierdząc, że Dulkiewicz dopuściła się nieeleganckiego aktu politycznego hapenningu i że premiera rządu RP nie zaprasza się na chodniku. Sęk w tym, że Dulkiewicz wysłała już stosowane zaproszenie na uroczystości w kwietniu. Ale kto tam ma czas na fakty?
Problem w tym, że kilka dni temu miała miejsce podobna sytuacja, kiedy to w piątek podczas wręczenia zaświadczeń o wyborze na fotel eurodeputowanych cześć europosłów Koalicji Europejskiej nie przywitała się z tym samym premierem Morawieckim. Wtedy media prawicowe wyły, że to skandal, że to kompromitacja. Po raz kolejny widać, że dla obozu dobrej zmiany wszystkie zwierzęta są równie, ale niektóre są równiejsze:
https://twitter.com/Bart_Wielinski/status/1135499286068830208
Teraz jednak taka sama sytuacja w oczach prawicowej propagandy to nieuprawnione zachowanie prezydent Gdańska. Himalaje hipokryzji? Czy raczej celowe ogłupianie i manipulowanie wyborcami? W zasadzie, analizując „wysokiej klasy działalność dziennikarską” tych mediów, jedno nie wyklucza drugiego…
źródło: Twitter
fot. flickr/KPRM
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU