Polityka i Społeczeństwo

Poważny błąd Andrzeja Dudy. Jego decyzja może oznaczać pogłębienie kłopotów PiS

Powiedzmy sobie szczerze. Termin procedowania nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, tempo jej uchwalenia oraz brak, choćby pozorowania dobrej woli w wysłuchaniu argumentów strony izraelskiej pokazały prawdziwe oblicze obecnych rządzących. Nieumiejętność zawierania kompromisów czy prowadzenia efektywnego dialogu przynosi już teraz olbrzymie straty wizerunkowe niszcząc obraz Polski jako kraju, z którym warto wspólnie podejmować jakikolwiek przedsięwzięcia.

Nie ulega wątpliwości, że prezydentowi Dudzie zabrakło odwagi, by po raz kolejny pogrozić ignorantom prawnym z Ministerstwa Sprawiedliwości, którzy masowo produkują buble prawne generujące więcej szkód niż pożytku i ustawę wyrzucić do kosza. Wybrał rozwiązanie najbezpieczniejsze, symbolizujące ukłon wobec praktycznie wszystkich stron sporu – odrzucił od siebie ostateczną odpowiedzialność za wprowadzenie do obiegu prawnego kontrowersyjnego przepisu art. 55a jednocześnie zamykając sprawę w taki sposób, że da się opinii publicznej sprzedać narrację o dalszym wypracowywaniu dialogu. Słusznie pisze Jacek Gądek z portalu gazeta.pl, że tak naprawdę istotne było nie pytanie “podpis czy weto?”, ale co po podpisie. Jak uśmierzyć obawy środowisk żydowskich, a zwłaszcza ocalonych z Holokaustu i rodzin ofiar? Jak obniżyć napięcie polityczne z Izraelem? Prezydent, zdaniem Gądka wybrał rozwiązanie, które daje szansę na skuteczne wydostanie się z dyplomatycznej czarnej dziury. Nie dziś, nie doraźnie, bo to nierealne, ale bardziej długofalowo.

Politycy PiS decyzję chwalą, jednak tak naprawdę nie do końca mogą być zadowoleni. Prezes Kaczyński z pewnością wolałby, gdyby ustawa została podpisana bez żadnych dodatkowych warunków, które przykuwają uwagę na treści tego konkretnego przepisu. Co gorsza, prezydent wybierając ten wariant rozwiązania kryzysu, w samym środku dyplomatycznej burzy przeniósł uwagę świata na Trybunał Konstytucyjny i zarządzającą tą instytucją Julię Przyłębską. I tu niestety zaczynają się dla PiS bardzo ostre i skrzypiące schody. Bo nawet sympatycy Prawa i Sprawiedliwości doskonale wiedzą, że Trybunał Konstytucyjny po zmianach przeprowadzonych przez partię rządzącą jest dziś jedynie atrapą instytucji zapisanej w polskiej Konstytucji.

Nie wiadomo oczywiście, czy prezydent Andrzej Duda celowo wprowadza do tak poważnego sporu o treść polskiego prawa osobę Julii Przyłębskiej i pisowski Trybunał Konstytucyjny temat jego zależności od rządzących czy on faktycznie wierzy w jego dalszą niezależność, jednak teraz jest już za późno. Bardzo prawdopodobnym skutkiem skierowania sprawy kontrowersyjnego artykułu ustawy o IPN do de facto zależnej od partii rządzącej instytucji pseudokontroli prawa będzie spotęgowanie trwających konfliktów z instytucjami międzynarodowymi, w których toczą się postępowania w sprawie sytuacji polskiej praworządności.

Taki uboczny skutek decyzji prezydenta zauważyli nie tylko publicyści, tacy jak Witold Głowacki ale i popularni w ostatnich miesiącach konstytucjonaliści, jak dr Marcin Matczak.

https://twitter.com/WitoldGlowacki/status/960839107474788353

Inaczej mówiąc, może się okazać, że prezydent chcąc ugasić wywołany przez niefrasobliwość autorów ustawy pożar, właśnie polał go benzyną, wzniecając go do olbrzymich rozmiarów.

fot. flickr / KPRM

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Michał Kuczyński

Michał Kuczyński - Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego. Z zamiłowania bloger i autor tekstów o charakterze publicystycznym. Interesuje się polityką i ekonomią. Prywatnie miłośnik piłki nożnej, muzyki rockowej i dobrego kina. Niegdyś zapalony wiolonczelista.
Zapraszam na mojego Twittera - @KuczynskiM

Media Tygodnia
Ładowanie