Ministerstwo Spraw Zagranicznych hucznie rozwiało wątpliwości co do notatki, która od dwóch dni rozpala opinię publiczną. Kto by się spodziewał, że prorządowe media zostaną uciszone przez resort, który z pasją był przez nie broniony. Wydając oświadczenie o tym, że w sprawie dokumentu opisującego relacje polsko – amerykańskie zostało wszczęte postępowanie z kodeksu karnego, MSZ nie tylko potwierdziło jego istnienie, co przyznało, że relacje są napięte. Sformułowania o fake newsie Onetu były najdelikatniejszymi, jakie można było przeczytać lub usłyszeć w mediach związanych z obozem władzy.
Dzięki Andrzejowi Gajcemu i Andrzejowi Stankiewiczowi dowiedzieliśmy się, że nasze relacje transatlantyckie nie są najlepsze od lat, o czym zapewniał wczoraj Adam Bielan. Podczas szczytu w Davos Andrzej Duda mówił, że trwają rozmowy nad przygotowaniem w maju spotkania z prezydentem Trumpem. W maju Polska przejmie na miesiąc przewodnictwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ i prezydent Duda poleci na jej sesję do Nowego Jorku. Wczoraj do USA poleciał prezydencki minister, Krzysztof Szczerski z misją umówienia spotkań prezydenta. Dzisiaj można już oficjalnie powiedzieć, że jest to misja samobójcza, a balon spotkania z amerykańskim przywódcą został przebity. Już podczas pobytu na Igrzyskach w Korei zabiegano o spotkanie z wiceprezydentem Mike Pence’em, ale niestety nic z tego nie wyszło. Strona polska zapewniała, że to przez natłok obowiązków jakie miał wiceprezydent USA.
Dzisiejsza Rzeczpospolita pisze z kolei o tym, co mówi się w kręgach waszyngtońskich o Polsce. Współpraca na poziomie wojskowym ze strategicznych względów dla USA nie jest zagrożona. Amerykanom opłaca się obecność ich wojsk w Polsce, chcą sprzedawać nam broń i kooperować z nami militarnie. Gorzej wygląda to w kręgach dyplomatycznych, gdzie rośnie irytacja na nasz kraj – “USA wybrały Polskę na kluczowe państwo wschodniej flanki nie dlatego, że macie taką pozycję na mapie, ale dlatego, że kojarzyliście się z sukcesem. Dzisiaj kojarzycie się z kłopotami” – można usłyszeć w Waszyngtonie.
W dłuższej perspektywie nasze kłopoty będą rosły, jeżeli nie dojdzie do złagodzenia sporu z Izraelem. Przeciw Polsce mogą się zwrócić wpływowe środowiska żydowskie i prożydowskie, które do tej pory zachowują się powściągliwie. Może rozpocząć się lobbing przeciw Polsce w Białym Domu i Kongresie, gdzie dla amerykańskich parlamentarzystów ważniejszy może okazać się nacisk wyborców, a nie relacje transatlantyckie. To czarny scenariusz dla Polski ponieważ już pojawiają się głosy o rosnącym antypolskim nastawieniu w Kongresie. Jeżeli rzeczywiście zaczną pojawiać się naciski w Kongresie, to może oznaczać koniec obecności wojska oraz dostaw broni i powstanie na wschodniej falce NATO bezludnej wyspy. Jest to oczywiście wizja najczarniejsza, ale jeżeli PiS nie wycofa się z ustawy o IPN lub jej nie zmieni, ta wizja staje się jak najbardziej prawdopodobna.
Źródło: Rzeczpospolita
Fot. Shutterstock/Andrea Izzotti
POLUB NAS NA FACEBOOKU
[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”200″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU