Polityka i Społeczeństwo

Posłanka PO ujawnia przed komisją nowe wątki afery Pegasusa. “Podsłuchiwano mnie, mojego męża, moje dzieci”

Agresywna inwigilacja

Magdalena Łośko powiedziała o czterech potwierdzonych próbach zainfekowania jej telefonu. – Jestem ogniwem spajającym dwie główne osoby, którymi służby były zainteresowane – senatora i jego ojca, prezydenta Ryszarda Brejzę – powiedziała. SMS-y udawały wiadomości ze sklepów CCC, 5-10-15, wydawcy “Dziennika Gazety Prawnej” oraz faktury Play. Posłanka PO nie jest w stanie w stu procentach stwierdzić, czy kliknęła w podesłane wiadomości, ale dodaje, że “nie wzbudzały podejrzeń, byłam klientką tych firm”. Takie SMS-y mogą świadczyć o tym, że Łośko była wcześniej rozpracowywana i pozyskiwano na jej temat informacje.

Była asystentka senatora Krzysztofa Brejzy powiedziała również, że “inwigilowano ją i jej rodzinę w sposób niezwykle agresywny”. – Podsłuchiwano mnie, mojego męża, moje dzieci. Niedopuszczalne w państwie prawa. Nie jestem terrorystką, nie było prowadzone wobec mnie żadne postępowanie. A zabrano mi prywatność – mówiła przed senacką komisją.

Czytaj również:

Źródło: Gazeta Wyborcza


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie