Likwidować czy zostawić?
Powstaje więc pytanie: co zrobić z “Belką”? Z perspektywy osoby, która chce zarabiać za pomocą lokaty (pomijając kwestie zerowych stóp proc.) lub jest wytrwanym inwestorem giełdowym, odpowiedź jest prosta: likwidować!
Zresztą obecna sytuacja jest dość absurdalna. Powierzamy pieniądze bankom, te nimi obracają (np. udzielają kredytów na procent), a w zamian nie dostajemy praktycznie nic. Nawet niskie zyski są dodatkowo uszczuplane przez “Belkę”.
Sprawa jest trudniejsza, jeśli chodzi o zwykłego Kowalskiego czy Nowaka. Likwidacja podatku może sprowokować ich do próby inwestowania na giełdzie. Tak jak już zostało wspomniane, trader bez doświadczenia najpewniej szybko straci pieniądze, aniżeli zarobi.
Możliwe, że optymalnym rozwiązaniem byłaby np. likwidacja podatku, ale połączona z kampanią edukacyjną dot. giełdy (zagrożeń i szans z nią związanych) lub jednoczesna podwyżka stóp procentowych (władze NBP sugerują jednak, że to ostatnie nie wchodzi w grę). Można też pomyśleć o takiej zmianie ustawy, by “Belka” obowiązywał tylko przy zyskach na giełdzie, ale już np. nie w przypadku lokat.
Czas kryzysu to okres bardzo trudnych decyzji. Obecni rządzący lub ich następcy powinni dokładnie przeanalizować każdą decyzję, jaką zamierzają teraz podjąć. Pomysł z likwidacją “Belki” jest bardzo dobry, ale powinien został uszczegółowiony.
Źródło: Twitter
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU