Czy podatek Belki powinien zostać zniesiony? Temat powraca, bowiem powstaje pytanie, czy jego likwidacja nie jest jednym z koniecznych rozwiązań, które może pomóc nam przezwyciężyć kryzys gospodarczy.
Podatek Belki, czyli podatek od…
Po pierwsze obalmy pewien mit. Wiele osób kojarzy podatek tylko z opodatkowaniem lokat. Sprawa jest jednak dużo szersza.
Podatek nazywany od nazwiska byłego premiera to tak naprawdę danina od zysków kapitałowych. W Polsce wynosi 19 proc. i jest naliczana od zysku wypracowanego np. za pomocą lokaty czy gry na giełdzie.
Zapłacenie podatku jest konieczne w przypadku, gdy inwestor uzyska zyski:
- z lokat i depozytów bankowych,
- z obligacji,
- z funduszy kapitałowych,
- od papierów wartościowych,
- dywidend.
Mówiąc prościej: jeżeli obracasz na giełdzie jakimiś aktywami (np. akcjami), otrzymasz na bazie swoich wyników finansowych formularz PIT, jaki przygotuje dla ciebie dom maklerski. Musisz na tej podstawie zapłacić podatek. Tak samo sytuacja wygląda, jeżeli zarobiłeś za pomocą dywidendy, jaką wypłaciła ci spółka, której akcje posiadałeś. Podatek płaci się też, jeśli nie inwestowałeś aktywnie, ale wygenerowałeś zarobek przy pomocy lokaty.
Podatek to fikcja?
Posłanka Polski 2050 Paulina Henning-Kloska zwróciła jednak wczoraj uwagę na to, że podatek Belki to fikcja, bowiem stopy proc. na lokatach są tak niskie, że nie dają w praktyce niemal żadnego zysku.
Podatek belki to fikcja bo przy stopach procentowych 0,1% nie istnieje.
Obniżka vat z 8 do 5 % gastronomii nie uratuje.
Kwota wolna i handel postulaty licznych środowisk.
Uczelnie wyższe dostały na koniec roku większe subwencje z których powinny sfinansować czesne.@PL_2050
— Paulina Hennig-Kloska (@hennigkloska) February 27, 2021
Posłance pewien błąd myślowy wytknęła ekonomistka Agnieszka Defratyka.
Ale podatek Belki obowiązuje nie tylko od lokat w banku. Bardzo dużo ludzi zrezygnowało z lokat i przeniosło na giełdę nawet małe oszczędności. Jeszcze niedawna zagrywka małych graczy z akcjami GameStopu dodatkowo może wzmocnić zainteresowanie giełdą. A 1,34 mln to całkiem sporo.
— Alicja Defratyka (@AlicjaDef) February 27, 2021
Henning-Kloska tłumaczyła potem, że chodziło jej o to, “co dotyczy Polaków powszechnie”, czyli lokat.
Defratyka ma jednak rację. Podatek Belki połączony z zerowymi stopami proc. ma pewne konsekwencje. Mianowicie, osoby z kapitałem przestają trzymać środki na lokatach i w bankach. Próbują za to szukać szczęścia na giełdzie. Z jakim skutkiem?
Tu sprawa się komplikuje. Jak pokazują badania (i sugeruje logika), większość osób, które grają na giełdzie, traci. Zwłaszcza w takich sytuacjach, jaką mamy obecnie. Wręcz histerycznie poszukują one bowiem miejsca, gdzie mogą zachować wartość swoich oszczędności i wybierają parkiet. Z efektem… delikatnie mówiąc potencjalnie tragicznym. Niskie stopy proc. połączone z podatkiem Belki to bowiem przepis na napompowanie bańki spekulacyjnej na polskiej giełdzie.
Mamy więc jedną stronę medalu: likwidacja daniny od zysków kapitałowych może okazać się niebezpieczna, bowiem zachęci Polaków do inwestowania w akcje. Przy niskiej świadomości ekonomicznej społeczeństwa to przepis na potencjalną katastrofę.
Czy oznacza to, że “Belka” ma z nami zostać? Niekoniecznie…
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU