Jest ciąg dalszy awantury w domu posła PiS Przemysława Czarneckiego. Pokrzywdzony będzie wnosił o zmianę kwalifikacji prawnej czynu.
Burzliwy przebieg miała noc sylwestrowa 2018/2019 w domu Przemysława Czarneckiego, posła Prawa i Sprawiedliwości. Syn Ryszarda Czarneckiego zaprosił na powitanie nowego roku przyjaciela rodziny. Jak informowały media, Czarnecki junior miał zastać przyjaciela w niedwuznacznej sytuacji z żoną posła. Doszło do awantury i według relacji pokrzywdzonego, syn europosła miał nożem zranić w rękę swojego gościa. Według obrońcy Czarneckiego, pokrzywdzony miał pokaleczyć się szklanką.
Biegły, w swojej opinii, wykluczył, by rana była szarpana, co wskazywałoby na obrażenie dokonane szkłem, lecz cięta. Wykluczył też możliwość samookaleczenia – pisze Dziennik Gazeta Prawna. Prokuratura oskarżyła posła o spowodowanie lekkiego lub średniego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi do trzech lat więzienia.
Sprawa jednak zaczyna przybierać dla Przemysława Czarneckiego nieoczekiwany, a wręcz fatalny obrót. Pokrzywdzony jest oskarżycielem posiłkowym i będzie wnosił przed sądem o zmianę kwalifikacji prawnej czynu na usiłowanie zabójstwa – Jeśli ktoś rzuca się na inną osobę z nożami w obydwu rękach, to nie po to, by go tylko skaleczyć – mówi informator gazety. Dwa noże to nowa okoliczność, ale tego nie udało się potwierdzić w prokuraturze.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości jest zdumiony – (…)zapowiedź próby rozszerzenia zarzutu przez pokrzywdzonego jest dla mnie tak samo absurdalna, jak i same zarzuty, ale przecież nie od dziś mierzę się z konfabulacjami tej osoby, co mam nadzieje będę miał okazje w pełni wykazać na sali sądowej – mówi w rozmowie z gazetą.
Źródło Dziennik Gazeta Prawna
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU