Polityka i Społeczeństwo

Poseł Nowoczesnej zasila szeregi dobrej zmiany. Zaskakujący transfer do obozu PiS

Jednym z głośniejszych wydarzeń dziś była konwencja Polski Razem Jarosława Gowina. Wicepremier w blasku jupiterów domknął swój plan “zjednoczenia” prawicy i ogłosił powstanie nowej partii politycznej o wiele mówiącej nazwie “Porozumienie”.

W nowej formacji została zgromadzona dosyć egzotyczna koalicja środowisk, które mają umożliwić pokazanie Gowina jako odnowiciela polskiej prawicy.

Tak więc do Polski Razem dołączyli Republikanie oraz Chrześcijański Ruch Samorządowy, garstka byłych członków “Wolności” Janusza Korwin-Mikkego, oraz co najbardziej zaskakujące – poseł Nowoczesnej Zbigniew Gryglas.

Transfer z obozu totalnej opozycji do Zjednoczonej Prawicy jest czymś niecodziennym w polskiej polityce. Zaskakuje to nie tylko z powodu ostrości sporu na linii rząd opozycja, ale także z powodu niespójności światopoglądowej posła Gryglasa.

Opozycja na każdym kroku od dwóch lat stara się zatrzymywać kolejne akty dewastacji porządku prawnego prowadzone przez obecny rząd. Mocne NIE dla demontowania sądów, niszczenia społeczeństwa obywatelskiego i daleko idącej ekspansji państwa opiekuńczego powiewały na sztandarach Nowoczesnej od samego zarania. Zbigniew Gryglas wstępując do partii musiał się z tymi zasadami zgadzać. Poseł opuścił Nowoczesną i stał się niezrzeszonym po tym, jak otrzymał naganę za “zajmowanie postaw sprzecznych z programem i ideami “ partii. Chodziło o założenie opaski Narodowych Sił Zbrojnych w celu uczczenia pamięci ich członków. NSZ są historycznie kontrowersyjne z powodu oskarżeń o antysemityzm, stąd stały się przedmiotem wojny w polityce historycznej między rządem i opozycją. Rozwód przebiegał jednak w sposób jak na naszą politykę niesamowicie kulturalny. Poseł jak i Ryszard Petru w dyplomatycznych i uprzejmych słowach podziękowali sobie za współpracę.

“- Po wspólnej dyskusji przeprowadzonej pomiędzy przewodniczącym Nowoczesnej Ryszardem Petru a Zbigniewem Gryglasem doszli oni do wniosku, że rozbieżności w różnych merytorycznych kwestiach dotyczących wizji państwa, społeczeństwa, gospodarki, a także światopoglądu są tak dalekie i tak głębokie, że nie ma sensu dalej kontynuować tak bliskiej współpracy, czyli bycia członkiem naszej partii i bycia członkiem klubu Nowoczesnej.”

Zbigniew Gryglas odnosił się publicznie do patriotyzmu jako przyczyny rozejścia się z poprzednią formacją. Trzeba przyznać posłowi, że w tej retoryce jest wiarygodny, ponieważ wielokrotnie zajmował stanowiska w sprawach związanych z patriotyzmem i historią. Od miesięcy w kuluarach Kukiz’15 bardzo chwalono posła Gryglasa i uważano, że jego dni w .N są policzone, stąd wielu oczekiwało, że zasili wkrótce szeregi antysystemowców. Byłoby to rozwiązanie, które nie uderzałoby w uczciwość parlamentarzysty. Kukiz’15 reprezentuje tak cenione wartości patriotyczne, a równocześnie wykazuje wiele gospodarczo racjonalnych postulatów, z którymi wielu posłów .N mogłoby się zgodzić. Zamiast tego dołączenie do Zjednoczonej Prawicy może szokować. W gruncie rzeczy Gryglas mógł zapisać się do samego PiSu, ponieważ wybranie frakcji Gowina nie zmienia meritum sprawy, że wicepremier i jego partia ponosi odpowiedzialność za wszystkie decyzje obecnego rządu. Te same, które poseł Gryglas tak często atakował. Wolna gospodarka, stawianie na przedsiębiorczość? W PiS to wolne żarty, z czego poseł powinien zdawać sobie sprawę.

Wiemy, że Gowin próbuje sprzedać Polakom wizję nowego otwarcia na polskiej prawicy, która ma być siłą pro-rozwojową, pro-gospodarczą, jednym słowem wnieść nową jakość. Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna. Jest to zabieg na omamienie wyborców. Gowin gra w grę “być za i nawet przeciw”. Mówić o postulatach wolnościowych i wolnorynkowych, aby zgarnąć premię wyborczą, a równocześnie głosować ręka w rękę z PiS przy kolejnych opresyjnych dla firm ustawach. Sama konwencja “Porozumienia” była groteskowa, skoro jednym z ważnych punktów było odczytanie listu lidera PiS, który niczym pierwszy sekretarz KC PZPR chwalił działaczy za działania na rzecz zjednoczenia prawicy. Wymowny przykład niezależności nowej formacji.

W takim środowisku swoją przyszłość widzi Zbigniew Gryglas. Czy jest to tylko przykład politycznego oportunizmu, czy już rażąca hipokryzja i oszustwo wobec wyborców jak i niedawnych partyjnych kolegów?

Wstępując w szeregi Zjednoczonej Prawicy Zbigniew Gryglas bierze odpowiedzialność za wszystkie nadchodzące decyzje rządu i równocześnie daje do zrozumienia, że popierając przez dwa lata działania .N w kontrze do PiS tak naprawdę okłamywał całe swoje otoczenie. Możliwe, że poseł dał się zmanipulować kwiecistym obietnicom wicepremiera, uwierzył w bajkę o walce od środka, może nie jest w pełni świadom politycznej wagi swojej decyzji. Jednak nic to nie zmienia w ocenie jego postępowania, ponieważ liczą się efekty, intencje to za mało.

Nie tak buduje się polityczną wiarygodność. Nie tak wyraża się siłę swoich przekonań. Kręgosłup moralny wynika nie z pięknych haseł, ale odpowiedzialnie podejmowanych decyzji. Zbigniew Gryglas jest jednym z wielu, którzy okazali się być do tego niezdolni.

fot. flickr/Sejm RP

POLUB NAS NA FACEBOOKU

[wpdevart_like_box profile_id=”539688926228188″ connections=”show” width=”600″ height=”220″ header=”big” cover_photo=”show” locale=”pl_PL”]

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie