Tamara Gonzalez Perea została “bohaterką” internetowego programu “Dziennikarskie zero”. Krzysztof Stanowski był bezlitosny dla handlującej czaszkami celebrytki i nazwał ją m.in. “złodziejką”.
Szokująca “Sprawa dla reportera”
Tamara Gonzalez Perea, znana w świecie influencerów modowa ekspertka jako “Macademian Girl” rozpętała w sieci burzę po występie w “Sprawie dla reportera” u Elżbiety Jaworowicz. Bohaterką programu była kobieta z poważnymi problemami neurologicznymi po przebytym udarze. Do dyskusji zaproszono m.in. lekarzy, senatorów, księdza, rzecznika praw pacjenta, ale także uzdrowicielkę Olgę Salomeę i Tamarę Gonzalez Pereę, byłą prezenterkę “Pytania na śniadanie”.
– Głęboko wierzę, że każdy z nas jest swoim własnym uzdrowicielem. To nie jest o pójściu do szamana i powiedzenie “uzdrów mnie”, to też nie jest o pójściu do lekarza i powiedzeniu “uzdrów mnie”. Nawet jeśli pójdziemy do dobrego lekarza, to ta nasza wola w tym, że my też chcemy się uzdrowić i współpracować, jest bardzo ważna – powiedziała celebrytka, a po chwili chwyciła z bęben i zaczęła wydawać z siebie dziwne dźwięki.
Już te pseudomistyczne pierdy wzbudziły wielkie kontrowersje. Ale internauci zaczęli przyglądać się bliżej działalności Tamary. Okazało się, że celebrytka prowadzi sklep internetowy, w którym można kupić np. “lecznicze czaszki” za osiem i pół stówy. W ofercie Perea ma też dość specyficzne warsztaty, które pomogą “obudzić w sobie boginię”.
“Dziennikarskie zero”: Krzysztof Stanowski miażdży Pereę
Do działalności celebrytki-uzdrowicielki odniósł się Krzysztof Stanowski w swoim najnowszym odcinku programu “Dziennikarskie zero”.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
