Polityka i Społeczeństwo

Polski ochotnik walczy na Ukrainie i opowiada o kulisach wojny. Ma z Rosją rachunki do wyrównania

Onet.pl przeprowadził wywiad z ochotnikiem z Polski, który walczy w Legionie Międzynarodowym na ukraińskiej ziemi. Ma on z Rosją rachunki do wyrównania.

Onet.pl przeprowadził wywiad z ochotnikiem z Polski, który zgłosił się do ukraińskiej ambasady już w trzecim dniu wojny, wyrażając chęć walki za ukraińską wolność. Jego rodzina pochodzi w Wołynia i, jak sam mówi, ma on do wyrównania rachunki z Sowietami.

Ryzykuje więzieniem

– Do udziału w tej wojnie skłoniło mnie tylko i wyłącznie to, że mój pradziadek został zabity przez Sowietów i nie byłbym w stanie spokojnie siedzieć w domu, gdyby Rosjanie przyszli mordować moich rodaków na Kresach – mówi portalowi.

Polskie prawo posiada odpowiednie regulacje pozwalające Polakowi walczyć poza granicami kraju. Każdy chętny do walki musi posiadać zgodę ministra obrony. Ochotnik wypełnił odpowiednie papiery, ale nie miał czasu czekać, aż młyny ministerstwa przemielą jego prośbę. Zdaje sobie sprawę, że podjął ryzykowną decyzję, ale ma nadzieję, że w jego ewentualnej obronie stanie polskie społeczeństwo.


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie