Tegoroczne sondaże muszą poważnie martwić Nowogrodzką. Stało się to, czego obawiali się politycy partii rządzącej po falstarcie Polskiego Ładu – spadek poparcia.
Inflacja i chaos spowodowany wejściem Polskiego Ładu – to musiało wpłynąć na poziom poparcia dla PiS. I faktycznie, sondaże publikowane w 2022 roku pokazują, że w przypadku partii rządzącej sondażowe słupki zaczęły się kurczyć. Topniejące poparcie potwierdza też najnowszy sondaż, który IBRiS przeprowadził dla Onetu.
Gdyby wybory odbyły się teraz, wygrałaby je Zjednoczona Prawica, lecz zgarnęłaby tylko 30,1 proc. głosów. To oznacza spadek o 1,9 pkt proc. mniej niż w listopadowym badaniu i spadek aż o 6,5 pkt proc. względem wrześniowego sondażu!
Drugie miejsce niezmiennie zajmuje KO, na którą zagłosowałoby 20,2 proc. wyborców. Podium uzupełnia Polska 2050 z 12,1 proc. poparciem. Do Sejmu weszłyby też Konfederacja (8,6 proc.), Lewica (7,3 proc.) oraz PSL (6 proc.). Co istotne, zwiększa się grupa niezdecydowanych. Obecnie aż 15,7 proc. wyborców nie wie, na jaką partię oddać swój głos. To więcej o 2 pkt proc. niż w listopadzie i aż o 7,4 pkt proc. niż we wrześniu. To pole do popisu dla polityków – wygląda na to, że przekonanie niezdecydowanych będzie kluczowe w nadchodzących wyborach.
Spadek poparcia jest dla PiS poważnym problemem – już wcześniej sondaże wskazywały, że partia rządząca będzie miała problem ze stworzeniem w Sejmie samodzielnej większości. Jarosław Kaczyński musi szukać sojuszu z Konfederacją. Jednak z sondażu IBRiS wynika, że nawet taka koalicja nie zebrałaby wystarczającej liczby głosów. Z kolei sojusz pozostałych partii – KO, Polski 2050, PSL i Lewicy – dysponowałaby większością z 233 głosami.
Źródło: Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
