Arkadiusz Cz. kilka lat temu wysyłał do swoich nieletnich uczniów zdjęcia swojego penisa. Teraz, decyzją arcybiskupa Tadeusza Wojdy, wraca do tzw. posługi duszpasterskiej.
Arkadiusz Cz. był w 2017 roku księdzem w parafii w Wejherowie i uczył religii w gimnazjum. Przypomnijmy, do zlikwidowanych już gimnazjów uczęszczały dzieci w wieku 12-15 lat. I pan Arkadiusz uznał najwidoczniej, że samo nauczanie mu nie wystarczy. Chwycił więc za aparat, napstrykał zdjęć swojego penisa i zaczął te fotki rozsyłać.
Ksiądz Arkadiusz nie skorzystał jednak z jakichś erotycznych portali przeznaczonych do tego typu atrakcji. Nie, ksiądz Arkadiusz porozsyłał zdjęcie swoich genitaliów uczniom. Dzieciom poniżej 15. roku życia. Na szczęście dzieci o wszystkim doniosły rodzicom i dyrekcji gimnazjum. I ksiądz Arkadiusz wpadł w kłopoty, bo o wszystkim dowiedziała się policja.
Prokuratura postawiła księdzu zarzuty dotyczące rozpowszechniania pornograficznych treści, a archidiecezja gdańska zawiesiła go w czynnościach kapłańskich (cóż za kara, szkoda, że mu telefonu nie zabrali). Sam oskarżony przyznał się do winy w 2018 roku. Minęły 4 lata i ksiądz – zboczeniec ma swój wielki come back.
– Ks. Arkadiusz podjął posługę kapłańską w ograniczonym zakresie, nie prowadzi dziecięcych i młodzieżowych grup duszpasterskich – wyjaśnił ks. Maciej Kwiecień, rzecznik prasowy archidiecezji gdańskiej. Sam Arkadiusz ma świadczyć pomoc w parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Gdańsku-Wrzeszczu.
I lepiej, żeby nie była to pomoc na warsztatach fotograficznych.
Czytaj również:
- Kaczyński odkrył karty, a więc to jest cel ofensywy prezesa ws. Smoleńska. “Do ustalenia jest jeszcze tylko…”
- TEN kraj podjął już kluczową decyzję? Czarny sen Putina może spełnić się już w czerwcu
- Stalinowskie metody wracają. Putin dokonuje czystki wśród swoich oficerów
Źródło: Wyborcza.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU