Polityka i Społeczeństwo

Polska zaatakuje Białoruś? Spytajcie Łukaszenkę, on nie ma wątpliwości

-Nie z takimi dawaliśmy sobie radę. Niech spróbują, proszę — miał odpowiedzieć  Aleksander Łukaszenko,  zapytany o rzekome informacje dotyczące planowanej agresji Polski na Białoruś. – 1941 rok nie może się powtórzyć – dodał podczas obchodów dnia zwycięstwa.

Białoruskie fake newsy

Informacje o rzekomej planowanej napaści Polski na Białoruś regularnie pojawiają się w reżimowych mediach. Polska, jako część krajów NATO ma odebrać Białorusi ziemię kiedyś do niej należące. Łukaszenko odniósł się do tych insynuacji podczas uroczystości z okazji 77. rocznicy Wielkiego Zwycięstwa w Mińsku 9 maja. Kraje byłego ZSRR obchodzą zakończenie II Wojny Światowej i podpisanie aktu kapitulacji Niemiec dzień później niż Europa Zachodnia.

Łukaszenko ostrzega

Podczas obchodów białoruski dyktator ostrzegał  Polskę i kraje zachodnie. Mówił o sojuszu Białorusi z Rosją. Łukaszenko podkreślał też swoją żarliwą przyjaźń z Władimirem Putinem, a także to, że Rosja to mocarstwo atomowe.

W jego wypowiedzi pojawiła się też Ukraina, ale nie jako kraj napadnięty przez Rosję a sojusznik Białorusi i Rosji.

1941 rok nie może się powtórzyć. Bawiliście się wtedy z nami i skończyło się na faszyzmie. Dziś kontynuujecie swoją bezmyślną, głupią politykę. Przestańcie! Zrezygnujcie, zanim będzie za późno. Uznajcie wreszcie nasze prawo do decydowania o tym, jak budujemy nasze relacje z naszą Rosją, z naszą Ukrainą – zwrócił się do polityków zachodnich Aleksander Łukaszenko.

Jesteśmy przyjaciółmi nie przeciwko wam. Taka przyjaźń nie zagraża Polsce, Litwie, Łotwie, Niemcom czy Francji. Wszyscy skorzystają z tej przyjaźni. Chodzi o zaopatrzenie w surowce, energię i tranzyt towarów. Nie ma innych dróg, krótszych i bardziej niezawodnych, bo jesteśmy sąsiadami. Więc pomyślcie o tym — powiedział przywódca Białorusi.

Nie da się pokonać narodu, który walczy na swoim terytorium, za swoją ziemię, za swoją rodzinę. Nie da się — podkreślił Łukaszenko.

Ciekawe, czy Łukaszenko zdaje sobie sprawę jak to ostatnie zdanie zrozumiane zostało w Kijowie.

Żródło: Onet.pl

Czytaj również:

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie