Orlen jest wśród 15 koncernów, które kontynuowały w maju zakupy w Rosji. Polska jest w szpicy unijnych państw robiących interesy z reżimem.
“Rzeczpospolita” zapoznała się z raportem fińskiego Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem zatytułowanego “Finansowanie wojny Putina: import paliw kopalnych z Rosji podczas pierwszych 100 dni inwazji na Ukrainę”.
Jak pisze gazeta, największym importerem rosyjskich kopalin są Chiny (12,6 mld euro). Niemcy (12,1 mld euro), Włochy (7,8 mld euro), Holandia (7,8 mld euro), Turcja (6,7 mld euro) i Polska (4,4 mld euro). Wśród 15 koncernów, które kontynuowały zakupy w Rosji w maju znalazł się PKN Orlen.
Według szacunków w ciągu stu dni wojny, przychody kremlowskiego reżimu z importu surowej ropy wyniosły 46 mld euro, 24 mld euro gazu rurociągowego, 13 mld euro produktów naftowych, 5,1 mld euro LNG i 4,8 mld euro węgla.
Jak podkreśla “Rzeczpospolita” wpływy Rosji z eksportu spadają od marca, ale i tak są rekordowe – Rosyjskie ceny eksportowe były średnio o 60 proc. wyższe niż w zeszłym roku – brzmi fragment raportu.
Analitycy z fińskiego think tanku uruchomili także licznik zakupów surowców w Rosji. Między 24 lutym (wybuch wojny) a 13 czerwca do kremlowskiej skarbonki z Unii Europejskiej wpłynęło 60,648 mld euro, w tym 33,614 mld euro to import ropy, 25,455 mld euro – gazu a 1,577 mld euro – węgla.
Czytaj również:
Ta tajemnicza rozmowa rodzi wiele pytań. Kurski znalazł już następcę i odejdzie z TVP?!
Biły mopem, wyzywały, przywiązywały do łóżek. Bestie w przebraniu zakonnic zgotowały dzieciom piekło
Morawiecki przerywa milczenie ws. głośnej afery. TAK premier tłumaczy się z zakupu obligacji
Źródło: Rzeczpospolita
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU
