Norweski rząd zainteresował się homofobicznymi uchwałami, przyjmowanymi przez polskie gminy. W tle są potężne pieniądze.
Fundusze norweskie to finansowy wkład Norwegii, Islandii i Liechtensteinu w zmniejszanie nierówności społeczno-ekonomicznych. Fundusze przyczyniają się do umacniania fundamentalnych wartości europejskich jak praworządność, demokracja i tolerancja. W sprawie finansowego wsparcia polskich gmin, głos zabrała minister spraw zagranicznych Norwegii Ine Eriksen Soreide.
Szefowa norweskiego MSZ udzieliła kilka dni temu wywiadu dla jednego z norweskich portali – Kraśnik i inne gminy, które przyjęły uchwały anty-LGBT, nie otrzymają wsparcia finansowego z tzw. funduszy norweskich, dopóki uchwały te będą ważne.(…)Dlatego podjęłam inicjatywę w stosunku do innych krajów donatorów, Islandii i Liechtensteinu. Wkrótce wspólnie poinformujemy polskie władze, aby nie było niepewności co do tego, jak przepisy dotyczące tych funduszy będą interpretowane i wdrażane – cytuje fragment Gazeta Wyborcza.
Ile Kraśnik może stracić?
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU