Polityka i Społeczeństwo

Polsce ucieka wielka szansa. Prace nad lekiem na Covid-19 utknęły w gąszczu procedur

Łagodzeniu obostrzeń powinny towarzyszyć testy

Gdy trzeba było uprościć procedury zakupu sprzętu medycznego, błyskawicznie powstała ustawa, gwarantująca do tego bezkarność urzędnikom. Za to otwierająca się możliwość produkcji polskiego leku na COVID-19, utknęła właśnie w gąszczu procedur.

Premier Morawiecki w 2017 roku mówił o polonizacji leków, przeznaczając na badania pół milarda złotych. Jako uzasadnienie swojej decyzji podawał przykład rynku niemieckiego i francuskiego, gdzie 90 proc. sprzedawanych lekarstw jest rodzimej produkcji.

Na świecie trwa wyścig badawczy nad lekiem na koronawirusa. Trzy tygodnie temu została podpisana umowa między Agencją Badań Medycznych (ABM) i Kliniką Zakaźną w Samodzielnym Szpitalu Klinicznym (KZSSK) w Lublinie w sprawie produkcji leku na bazie osocza. Sam lek miał być produkowany przez lubelski Biomed, który jako jedyny w regionie ma opatentowaną technologię izolowania przeciwciał z ludzkiego osocza – informuje o tym Rzeczpospolita.

Prawie miesiąc po zawarciu umowy cały projekt stoi w miejscu. Jak ustaliła gazeta, produkcja nie ruszyła, bo do firmy nie dostarczono osocza. – Rozumiemy, że sytuacja jest dla wszystkich nowa. Do tej pory nie było procedur poboru osocza ozdrowieńców. Ale dziś trzeba działać w trybie pilnym i nadzwyczajnym – podkreśla Marcin Piróg, prezes Biomedu. Przedstawiciele instytucji biorących udział w projekcie nie kryją rozgoryczenia. – Z powodu przeciągania procedur i niezrozumiałego podejścia do sprawy ze strony decydentów właśnie ucieka nam szansa na stworzenie leku (…) – mówią nieoficjalnie. Dodają, że to w gestii ministra zdrowia leży wydanie decyzji przyspieszających zbiórkę osocza.

Pod koniec marca Vincet V. Severski (Włodzimierz Sokołowski), pisarz i były oficer wywiadu, udzielił wywiadu gazecie Polska The Times. O wynalezieniu leku na koronawirusa tak mówił:

– (…) Pytanie, jak będzie wyglądał świat, kiedy będziemy mieć szczepionkę na tego wirusa. Wtedy rozpocznie się prawdziwe rozdawanie kart, tworzenie nowego ładu. Nie chcę używać wielkich kwantyfikatorów, ale z całą pewnością wielkie mocarstwa, te, które mają globalne interesy, będą chciały dokonać jakiejś nowej formy określenia swoich granic, wpływów (…).

Wygląda na to, że Polsce to już nie grozi.

Źródło Rzeczpospolita

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie