PiS lekceważąco podchodził do sprawy inwigilacji Pegasusem. Teraz zmienia swoje podejście, pewnie dlatego, że podsłuchiwany mógł być były minister.
Do tej pory politycy PiS wyśmiewali aferę podsłuchową i starli się podważać kompetencje kanadyjskiego laboratorium Citizen Lab. Jak informuje “Gazeta Wyborcza”, powoli następuje zmiana nastawienia do inwigilacji Pegasusem.
Ardanowski, Kołodziejczak, Brejza
W kuluarach krążą plotki, że telefon Jana Krzysztofa Ardanowskiego, byłego ministra rolnictwa, mógł by przedmiotem ataku agresywnego systemu antyterrorystycznego. Do tego wyszła sprawa z Michałem Kołodziejczakiem, liderem rolniczej Agrounii, który przez tydzień był podsłuchiwany inwazyjnym programem. – W Sejmie krążą plotki, że poprzez jego urządzenie mógł być inwigilowany Ardanowski, który utrzymywał kontakty z Kołodziejczakiem – pisze gazeta.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości zaczęli się także obawiać senatora Krzysztofa Brejzy. – Ta sprawa nawet w naszym elektoracie wygląda średnio przez to, że Brejza był szefem sztabu wyborczego opozycji – mówi polityk z obozu władzy. PiS zapewne ma już pogłębione badania dotyczące inwigilacji Pegasusem.
Jest nerwowo
Partia władzy nie wykazuje obaw związanych z podsłuchiwaniem prokuratorki Ewy Wrzosek, bowiem nie jest ona powszechnie znana. W Romanie Giertychu także nie widzą większego zagrożenia, ponieważ mecenas nie cieszy się dobrą opinią wśród ich wyborców.
Politykom z obozu rządzącego zaczynają chodzić ciarki po plecach. Jan Krzysztof Ardanowski jest w złym humorze, mówiąc obrazowo, po tym jak zaczęły się pojawiać plotki o jego podsłuchiwaniu. Były szef resortu rolnictwa stawia warunki od których motywuje swoje poparcie dla powstania sejmowej komisji śledczej.
– Wystosowałem jednoznaczną prośbę, aby wskazać, jakie były zarzuty uwiarygadniające zakładanie podsłuchów konkretnym osobom. I kiedy sąd wydał na to zgodę. Jeżeli takie informacje usłyszę, to będę głosował przeciwko powstaniu komisji – mówi. Jeśli nie otrzyma takich wyjaśnień, nie wyklucza zagłosowania za komisją śledczą. W tej chwili układ sił w Sejmie wynosi 230 do 230 głosów.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytaj również:
To bolid Formuły 1? Nie, limuzyna Czarnka! Auto z ministrem pędziło jak szalone, mocno przekraczając dozwoloną prędkość
Lewandowska nie wytrzymała, mocny wpis po tragicznej śmierci Agnieszki z Częstochowy. „Ile jeszcze matek musi umrzeć?”
Szok! Przedsiębiorcy, którzy spotkali się z Tuskiem, padli ofiarą zmasowanego hejtu. “Jestem przerażona”
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU