Polityka i Społeczeństwo

Politykom PiS zrzedły miny. Partia zrobiła coś takiego wobec swojego byłego ministra?!

Fot. Flickr

PiS lekceważąco podchodził do sprawy inwigilacji Pegasusem. Teraz zmienia swoje podejście, pewnie dlatego, że podsłuchiwany mógł być były minister.

Do tej pory politycy PiS wyśmiewali aferę podsłuchową i starli się podważać kompetencje kanadyjskiego laboratorium Citizen Lab. Jak informuje “Gazeta Wyborcza”, powoli następuje zmiana nastawienia do inwigilacji Pegasusem.

Ardanowski, Kołodziejczak, Brejza

W kuluarach krążą plotki, że telefon Jana Krzysztofa Ardanowskiego, byłego ministra rolnictwa, mógł by przedmiotem ataku agresywnego systemu antyterrorystycznego. Do tego wyszła sprawa z Michałem Kołodziejczakiem, liderem rolniczej Agrounii, który przez tydzień był podsłuchiwany inwazyjnym programem. – W Sejmie krążą plotki, że poprzez jego urządzenie mógł być inwigilowany Ardanowski, który utrzymywał kontakty z Kołodziejczakiem – pisze gazeta.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości zaczęli się także obawiać senatora Krzysztofa Brejzy. – Ta sprawa nawet w naszym elektoracie wygląda średnio przez to, że Brejza był szefem sztabu wyborczego opozycji – mówi polityk z obozu władzy. PiS zapewne ma już pogłębione badania dotyczące inwigilacji Pegasusem.

Jest nerwowo

Partia władzy nie wykazuje obaw związanych z podsłuchiwaniem prokuratorki Ewy Wrzosek, bowiem nie jest ona powszechnie znana. W Romanie Giertychu także nie widzą większego zagrożenia, ponieważ mecenas nie cieszy się dobrą opinią wśród ich wyborców.

Politykom z obozu rządzącego zaczynają chodzić ciarki po plecach. Jan Krzysztof Ardanowski jest w złym humorze, mówiąc obrazowo, po tym jak zaczęły się pojawiać plotki o jego podsłuchiwaniu. Były szef resortu rolnictwa stawia warunki od których motywuje swoje poparcie dla powstania sejmowej komisji śledczej.

– Wystosowałem jednoznaczną prośbę, aby wskazać, jakie były zarzuty uwiarygadniające zakładanie podsłuchów konkretnym osobom. I kiedy sąd wydał na to zgodę. Jeżeli takie informacje usłyszę, to będę głosował przeciwko powstaniu komisji – mówi. Jeśli nie otrzyma takich wyjaśnień, nie wyklucza zagłosowania za komisją śledczą. W tej chwili układ sił w Sejmie wynosi 230 do 230 głosów.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Czytaj również:

To bolid Formuły 1? Nie, limuzyna Czarnka! Auto z ministrem pędziło jak szalone, mocno przekraczając dozwoloną prędkość

Lewandowska nie wytrzymała, mocny wpis po tragicznej śmierci Agnieszki z Częstochowy. „Ile jeszcze matek musi umrzeć?”

Szok! Przedsiębiorcy, którzy spotkali się z Tuskiem, padli ofiarą zmasowanego hejtu. “Jestem przerażona”

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie