Polityk opozycji nie ma litości dla Dudy. Daje mu lekcję, jak powinna wyglądać polityka zagraniczna Polski

O wydarzeniach na Kapitolu i i przedziwnym wpisie Andrzeja Dudy na Twitterze, mówił w TVN24 Paweł Kowal z klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej.

Paweł Kowal z klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej był gościem TVN24. Były wiceszef polskiej dyplomacji powiedział, że dla Donalda Trumpa jedyną szansa jest pogłębianie podziałów, bo to prezydent Stanów Zjednoczonych ponosi odpowiedzialność za wydarzenia jakie wczoraj miały miejsce i nikt co do tego nie powinien mieć wątpliwości.

To jest wielka nauczka dla wszystkich polityków, jaką wielką ponoszą odpowiedzialność za słowa. Donald Trump wbrew swoim najbliższym współpracownikom, wbrew ekspertom, wbrew czołowym postaciom jego partii cały czas zaprzecza wynikowi wyborów, cały czas podburzał tłum, aż przekroczył pewną granicę – ocenił Paweł Kowal.

W nocy Andrzej Duda umieścił wpis na Twitterze, który wywołał falę oburzenia i krytycznych komentarzy.

Wydarzenia w Waszyngtonie to wewnętrzna sprawa Stanów Zjednoczonych, które są państwem demokratycznym i praworządnym. Władza zależy od woli wyborców, a nad bezpieczeństwem państwa i obywateli czuwają powołane do tego służby. Polska wierzy w siłę amerykańskiej demokracji.

— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) January 6, 2021

Paweł Kowal nie zgodził się z wpisem prezydenta, który napisał o “wewnętrznej Sprawie Stanów Zjednoczonych” –  To jest podstawowa lekcja na temat bezpieczeństwa dzisiaj na świecie. Jak to jest wewnętrzna sprawa Stanów Zjednoczonych? Popatrzmy na to w kontekście Paktu Północnoatlantyckiego, w kontekście całej osi współpracy Zachodu, czyli Unia Europejska – Stany Zjednoczone. To jest sprawa, która dotyczy bezpieczeństwa nas wszystkich – tłumaczył na antenie TVN24.pl

Były wiceminister spraw zagranicznych kontynuował wytykanie braków Andrzeja Dudy w dyplomacji i polityce zagranicznej.

Jeżeli sobie właściwie tego nie poustawiamy w głowie i nie zobaczymy, jakie są potencjalne polityczne konsekwencje tego, co wyprawia Donald Trump, i kwestionowania wyników wyborów w Stanach Zjednoczonych, to na koniec nam wyjdzie – mówię o wypowiedzi prezydenta Dudy – że ludzie pomyślą, że poważne państwa na świecie to są Chiny i Rosja – podsumował wpis głowy państwa.

Źródło TVN24.pl