W zeszłej kadencji rząd zignorował protest młodych lekarzy. Rezydenci i przedstawiciele innych zawodów medycznych domagali się zwiększenia budżetowych nakładów na polską służbę zdrowia. Zdrowie jest jednak dla rządu mniej cenne niż władza. Pieniądze, które nie mogły znaleźć się na potrzeby chorych, z łatwością znalazły się na propagandę TVP. Teraz Tomasz Grodzki chce naprawić tą chorą sytuację.
Marszałek Senatu, który został wybrany z list Koalicji Obywatelskiej, zaproponował rewolucyjną zmianę w kwestii dofinansowania dla TVP. Dwa miliardy złotych miałyby przede wszystkim… nie trafić do telewizji Jacka Kurskiego. Zamiast do mediów zarządzanych przez byłego posła PiS, ta ogromna kwota miałaby zasilić szpitale i oddziały onkologiczne.
– Na chemioterapię i leki wydaje się rocznie 1,5 miliarda złotych. Te 1,5 miliarda w zbitce z 2 miliardami, które zostaną przekazane na telewizję publiczną to jest jeden wielki skandal – powiedziała cytowana przez portal gazeta.pl Małgorzata Kidawa-Błońska. Faktycznie zestawienie wydatków na walkę z rakiem z wydatkami na rządową propagandę jest szokujące. Rząd wydaje więcej na opłacenie koncertów Zenka Martyniuka i innych wydatków TVP niż na walkę o ludzkie życie.
– W Polsce na raka choruje milion osób, z tego rocznie umiera 100 tys. – Małgorzata Kidawa-Błońska uwypukliła skalę problemu. Pomysł Platformy Obywatelskiej szczególnie spodobał się Tomaszowi Grodzkiemu, który sam przez lata był lekarzem i zajmował się na co dzień ratowaniem ludzi. Marszałek Senatu skomentował inicjatywę w swoich mediach społecznościowych:
Narodowa Strategia Onkologiczna przyjęta. Dobrze się składa, gdyż Senat nie zgodził się na 2 mld zł dla TVP. Zgłosimy poprawkę do budżetu aby te środki szybko przekazać na onkologię. Rozumiem, że Sejm jej nie odrzuci gdyż trudno być przeciw zwiększeniu finansowania onkologii!
— Tomasz Grodzki (@profGrodzki) February 12, 2020
Propozycja Platformy Obywatelskiej na pewno przysporzy rządowi problemów. Sam fakt, że rząd chce wydać dwa miliardy na TVP pokazuje jak ważna jest dla obecnej władzy propaganda. Daje to nadzieję, że ze względów wizerunkowych PiS wycofa się i nie uchwali ostatecznie ogromnego transferu pieniędzy dla telewizji Jacka Kurskiego.
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU