W Sejmie zorganizowano tajne posiedzenie, na którym rząd prezentował informacje dotyczącą hakerskich ataków na polskich polityków. – Totalna kompromitacja PiS – skomentował Borys Budka.
Opisując środowe tajne zgromadzenie Sejmu, posłowie opozycji byli zgodni – padały słowa „kpina” i „kompromitacja”.
– Klub Koalicji Obywatelskiej wnioskował, aby ta informacja rządu była publiczna, aby wszyscy się dowiedzieli. Pamiętacie państwo aferę Sowa i Przyjaciele, w tej sprawie wszystko było publiczne. W tej sprawie też chcemy, żeby wszystko było publiczne i dyskusja przy otwartej przyłbicy. Ponieważ nie mamy zaufania do osób, które to prezentują, podczas tego wystąpienia wyszliśmy z sali – komentował Dariusz Joński. – Być może dlatego utajnili to posiedzenie, żeby nie mówić co jest na tych skrzynkach mailowych – podkreślał.
Wtórował mu Krzysztof Gawkowski z Lewicy. Tajne posiedzenie nazwał „kpiną”.
– Kpina z instytucji tajnego posiedzenia, a przede wszystkim brak jakiejkolwiek informacji, o których moglibyśmy powiedzieć, że mają charakter tajny. Chcieliśmy dzisiaj usłyszeć, jak rzeczywiście wygląda postępowanie rządu w sprawie cyberbezpieczeństwa, nie usłyszeliśmy nic, co miałoby kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa Polski – relacjonował polityk Lewicy.
Posiedzenie zakończyło się po godzinie 15. Jak donosi Onet, jednym z ciekawszych punktów było wystąpienie samego Jarosława Kaczyńskiego. Według relacji portalu Kaczyński – jakby nie było wicepremier ds. Bezpieczeństwa – straszył z sejmowej mównicy scenariuszem wojny z Rosją. Prezes miał mówić, że Rosjanie mają już gotowe plany inwazji na nasz kraj, a hakerskie ataki są tego potwierdzeniem. Kaczyński zapowiedział, że do Sejmu trafi pakiet ustaw, które mają dać rządowi narzędzia do pilnowania cyberbezpieczeństwa. Brzmi uspokajająco?
– Tajne posiedzenie Sejmu okazało się kolejną totalną kompromitacją PiS. Zero konkretów, wystąpienie skompromitowanego ministra od respiratorów i wiedza z zakresu cyberbezpieczeństwa na poziomie pierwszej klasy podstawówki. Boże, chroń przed nimi Polskę… – skwitował całe posiedzenie Borys Budka na Twitterze.
Tajne posiedzenie Sejmu okazało się kolejną totalną kompromitacją PiS. Zero konkretów, wystąpienie skompromitowanego ministra od respiratorów i wiedza z zakresu cyberbezpieczeństwa na poziomie pierwszej klasy podstawówki. Boże, chroń przed nimi Polskę…
— Borys Budka (@bbudka) June 16, 2021
Źródło: Dziennik.pl, Onet
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU