Polityka i Społeczeństwo

Politycy opozycji mają świadomość, że mogą być inwigilowani przez władzę. “Odkładamy telefony na bok”

Politycy opozycji mają świadomość tego, że mogą być przez władzę podsłuchiwani. Już od dłuższego czasu stosują metody minimalizujące ryzyko inwigilacji.

Kanadyjska jednostka badawcza Citizen Lab z Toronto University ujawniła, że prokuratorka Ewa Wrzosek i mecenas Roman Giertych byli inwigilowani przez system Pegasus. Od wczoraj w gronie inwigilowanych znajduje się też senator Krzysztof Brejza z Platformy Obywatelskiej, którego telefon w trakcie kampanii wyborczej był hakowany 33 razy. Na podstawie wykradzionych wiadomości został zaatakowany przez prorządową TVP.

Pozdrawiam pana kapitana

Po ujawnionej aferze z Pegasusem i władzą w roli głównej, Polsat News zapytał polityków opozycji, czy mają obawy związane z możliwością podsłuchiwania ich rozmów. Tomasz Kostuś z Platformy Obywatelskiej przypuszcza, że nad zakładaniem podsłuchów nie ma żadnej sądowej kontroli.

– 70 proc. swoich rozmów prowadzę przez komunikatory. To jest powszechne. Dzisiaj podczas standardowej rozmowy telefonicznej zawsze pozdrawia się tzw. Pana kapitana, życząc mu miłego wieczoru – mówi w rozmowie ze stacją. Jak dodaje, wiele posłanek i posłów ma świadomość tego, że są podsłuchiwani.

Obawa przed podsłuchami wpływa także na codzienne funkcjonowanie polityków PO. Tomasz Kostuś mówi, że kiedyś zachodzili się śmiechem, gdy ktoś podczas rozmów o politycznych planach zostawiał w innym pomieszczeniu wyłączony telefon. Dzisiaj jest to już standardowym działaniem.

Lewica zmienia hasła

O życiu na podsłuchu mówią także politycy Lewicy. – Słyszeliśmy, że za czasów pierwszej kadencji PiS podsłuchiwano polityków Nowoczesnej, podsłuchiwano organizacje pozarządowe czy działaczy, aktywistów społecznych – mówi Krzysztof Śmiszek. Poseł Lewicy mówi także, że w klubie parlamentarnym przypuszczają, iż są podsłuchiwani.

– W bardzo ważnych sytuacjach odkładamy telefony na bok. Zostawiamy w innym pokoju. Staramy się uważać na to, co piszemy w mailach czy komunikatorach – opowiada.

Parlamentarzystki i parlamentarzyści Lewicy dostali zalecenie, żeby często zmieniać hasła w mediach społecznościowych i mailach.

Źródło: Polsat News

Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Bartosz Wiciński

Najstarsi górale nie pamiętają od kiedy zaprząta sobie głowę polityką. Kronikarze podają datę pokrywającą się z aferą Rywina, ale wciąż trwa o to spór. Od dziecka lubił zapach porannych gazet w domu i tak mu zostało do dzisiaj. Interesuje się geografią i nie smakują mu karpie.

Media Tygodnia
Ładowanie