Posłowie Koalicji Obywatelskiej rozpoczęli kontrolę poselską w należących do Skarbu Państwa PLL LOT. Wątpliwości Dariusza Jońskiego, Pawła Poncyljusza i Michała Szczerby wzbudziły doniesienia o masowych zwolnieniach, niskich zarobkach i nieprawidłowościach natury proceduralnej. Parlamentarzyści spotkali się z pracownikami narodowego przewoźnika.
Po rozmowach z pracownikami LOT-u odbyła się konferencja prasowa posłów. – Spółka tylko w czasie pandemii dostała blisko trzy miliardy złotych państwowej pomocy. Tymczasem usłyszeliśmy dzisiaj od pilotów i stewardess, że idą masowe zwolnienia – poinformował opinię publiczną Dariusz Joński. Dodał, że coraz więcej pracowników spółki zmuszanych jest do pracy na tzw. umowach śmieciowych.
Posłowie poinformowali również o nieprawidłowościach przy okazji akcji „LOT do domu”, która była swego rodzaju ewakuacją obywateli naszego kraju z państw, gdzie sytuacja pandemiczna wydawała się być znacznie gorsza niż nad Wisłą. Z raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika bowiem szereg nieprawidłowości. Izba ujawniła, iż Kancelaria Premiera zapłaciła PLL LOT za tę operację ponad 331 mln zł i uczyniła to bez weryfikacji faktur wystawionych przez spółkę, a także za późno wystąpiła do Prokuratorii Generalnej o opinię prawną dotyczącą zasadności tych wydatków.
Gdyby rząd ewakuował naszych obywateli w ramach specjalnego programu Unii Europejskiej, wracający do kraju Polacy praktycznie nie płaciliby za tę podróż. – Akcja LOT – jak usłyszeliśmy – nie była tymczasem refundowana, bo polski rząd nie skorzystał ze wspólnotowych mechanizmów. Kazali płacić za podróż często 2-2,5 tys. złotych, kiedy obywatele Czech czy Niemiec wracali do domu za darmo – poinformował poseł Joński.
Źródło: WP.pl
Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.
POLUB NAS NA FACEBOOKU