Polityka i Społeczeństwo

Politycy KO punktują nieprawidłowości przy organizacji przez rząd szpitali tymczasowych. “To szpital usterka”

Koronawirus
Shutterstock

Michał Szczerba i Dariusz Joński opowiedzieli “Faktowi” o swojej pracy przy covidowych nieprawidłowościach zafundowanych przez rząd za publiczne środki.

Michał Szczerba i Dariusz Joński z Koalicji Obywatelskiej wytropili ostatnio zakup łóżek, dokonany przez wojewodę dolnośląskiego, które de facto nadają się na złom. Jak pisał “Fakt”, za 270 łóżek zapłacono 400 tys. zł. Parlamentarzyści aktualnie kursują między szpitalami tymczasowymi i patrzą organizatorom placówek na ręce. O swojej pracy opowiedzieli w wywiadzie dla “Faktu”.

Posłowie przytaczają suche liczby, pokazujące jak działają szpitale tymczasowe, a raczej jak nie działają. Organizowany i otwierany z pompą szpital na Stadionie Narodowym od początku był rządowym przedsięwizięciem wizerunkowym. Według deklaracji szefa rządu i ministra zdrowia miało się tam docelowo znaleźć miejsce dla 1200 osób. Trzecia fala uderzyła z impetem, warszawskie szpitale są zapełnione, karetki wożą chorych po 150 km od stolicy, tymczasem w szpitalu tymczasowym zorganizowano 318 miejsc.

– Szpital we Wrocławiu miał mieć 400 łóżek, a ma niewiele ponad 95. Szpital w Łodzi miał mieć 300 łóżek, a w gotowości jest 56. Te liczby mówią same za siebie – mówi “Faktowi” Michał Szczerba.

– (…) to szpitale papierowe, które dobrze wyglądają tylko na papierze, w liczbach nie są realnym wsparciem. Wydano na mnie miliard, a oferują mniej w tylko ¼ tego, co jest w decyzji premiera i ministra. Powtarzam: rząd znów przespał kolejną falę pandemii – podkreśla Dariusz Joński.


Czytasz nas? Podobają Ci się zamieszczane przez nas treści?
Wesprzyj nas swoją wpłatą.
Wpłacając pomagasz budować Crowd Media – wolne media, które patrzą władzy na ręce.

WPŁAĆ

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Facebook Comments

blok 1

Redakcja portalu CrowdMedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułów nadesłanych przez użytkowników.
Media Tygodnia
Ładowanie